Krzysztof Skórzyński zaliczył wtopę w "Dzień dobry TVN". Widzowie są wściekli
Krzysztof Skórzyński zaliczył wpadkę na wizji. Wzburzeni internauci szumnie krytykują jego słowa, które wypowiedział w “Dzień dobry TVN”. Czy prezenter powiedział o dwa wyrazy za dużo? W sieci zawrzało. Prezenter postanowił zabrać głos w sprawie.
Krzysztof Skórzyński zaliczył wpadkę w "Dzień dobry TVN"
Wojciech Skórzyński jest rzadko krytykowany przez telewidzów i internautów. Przeważnie wzbudza pozytywne reakcje i często chwali się go za profesjonalne podejście i sposób prowadzenia rozmów z gośćmi DDTVN. Nikt się tego nie spodziewał, ale dziennikarz zaliczył wpadkę na wizji. Jego słowa są szeroko komentowane w sieci, a fala krytyki nabiera rozpędu.
Czy prezenter powiedział o dwa słowa za dużo?
W ostatnim wydaniu popularnej śniadaniówki pojawiła się młoda wokalistka i aktorka, Julia Rocka. Gwiazda przybyła do programu, chcąc promować swoją działalność twórczą w show-biznesie. Nieoczekiwanie, przy okazji jej odwiedzin w “Dzień dobry TVN”, zawiązała się mała afera . Zaczęło się od sposobu zapowiedzenia artystki przez Wojciecha Skórzyńskiego.
- No i teraz krótka piłka - Julka Rocka jest razem ze mną. Jeśli o tej dziewczynie nie słyszeliście, to oznacza, że jesteście dziadersami, boomerami i nie wiecie, co się dzieje w Internecie – powitał Rocką dziennikarz.
- Bez przesady – odpowiedziała mu Julia. - Nie no, mówię z przymrużeniem oka – odparł prezenter i przeszli do dalszej rozmowy.
Krzysztof Skórzyńskie spieszy z przeprosinami
Uważnym i wyczulonym widzom śniadaniówki nic jednak nie umknie uwadze. Niektórzy z nich poczuli się wyraźnie urażeni i dali temu wyraz w sieci.
- Panie Krzysztofie, ja oraz moi bliscy znajomi nie znamy Pani aktorki/piosenkarki przez Pana przedstawionej, a mimo to nikt z nas nie jest i nie czuje się „dziadersem”. Więcej taktu – zwróciła się do Skórzyńskiego jedna z obrażonych widzek.
- Przykro mi słuchać, kiedy Pan Skórzyński w porannym programie starszych odbiorców nazywa dziadersami, ponieważ nie wszyscy znają Julię Rocką – żaliła się inna.
Prowadzący DDTVN pospieszył do internautek z przeprosinami. - Wyraźnie mrugnąłem okiem. Sam jestem dziadersem, bo też Panią Julię poznałem dziś. Serdeczności – napisał w odpowiedzi do tych, którzy poczuli się jego słowami dotknięci.