Krzysztof Rutkowski pochwalił się tym, co robią jego fani. Polacy łapią się za głowy
Krzysztof Rutkowski już od lat wzbudza ogromne zainteresowanie. Niedawno detektyw zdradził, do czego posuwają się niektórzy jego fani. Taką pamiątkę nawiązującą do ich idola będą mieć niemal na zawsze.
Krzysztof Rutkowski to najsławniejszy polski detektyw
Krzysztof Rutkowski jest jednym z najsławniejszych polskich detektywów. Chętnie angażuje się w różne sprawy, często również te medialne, aktywnie komentując je i próbując jednocześnie rozwikłać. Nie da się ukryć, że jego działalność nie wszystkim przypadła do gustu, a część osób uważa, że biorąc udział w śledztwach, przede wszystkim skupia się na rozgłosie.
Ponadto Krzysztof Rutkowski słynie z ekstrawagancji i drogich strojów. Dużą uwagę internauci zwracają na jego fryzurę , która swoim specyficznym wyglądem, zdecydowanie wyróżnia się z tłumu i zapewnia mu niepowtarzalność.
Krzysztof Rutkowski zdradził, co robią niektórzy jego fani. To pamiątki na całe życie
Krzysztof Rutkowski wśród internautów wzbudza sprzeczne emocje, dzieląc ich niemal na dwa obozy. Część osób uważa, że świetnie spisuje się w tym, co robi, a jego ekscentryczność jest niezwykle ciekawa, zaś inni jasno dają do zrozumienia, że zachowanie i wygląd detektywa są wręcz karykaturalne.
ZOBACZ TAKŻE: Joanna Kurska nie wytrzymała, wróciła do tematu rozwodu kościelnego. W sieci zawrzało
Ze słów Krzysztofa Rutkowskiego wynika jednak, że część jego fanów, chcąc okazać mu swoją sympatię, decyduje się na bardzo odważne kroki, a pamiątki po tych decyzjach zostają z nimi niemal na zawsze.
Krzysztof Rutkowski pochwalił się tym, co robią jego fani
Krzysztof Rutkowski w rozmowie z portalem shownews.pl zdradził, że choć spotyka się z wieloma niepochlebnymi opiniami kierowanymi w swoją stronę, ma również wielu wiernych fanów, dla których jest bardzo ważny. Wyjawił, że swoją sympatię okazują w bardzo oryginalny sposób, bowiem niektórzy na swoim ciele tatuują sobie podobiznę detektywa.
Są ludzie, którzy tatuowali sobie portret Rutkowskiego na barku, na łydce - takie sytuacje się zdarzały, a potem wysyłali mi zdjęcia. Z kolei w Wielkiej Brytanii poznałem człowieka, dla którego byłem idolem. Dlatego wytatuował sobie mnie na lewej stronie klatki piersiowej, żeby mieć mnie przy sercu. Powiedział: “Krzysztofie, zawsze panu kibicuję i żeby być bliżej pana, wytatuowałem pana przy sercu” - wyjawił.