Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Krzysztof Jackowski zdradził, co czeka Polaków po wprowadzeniu Polskiego Ładu
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 17.01.2022 08:09

Krzysztof Jackowski zdradził, co czeka Polaków po wprowadzeniu Polskiego Ładu

Krzysztof Jackowski
YouTube/JASNOWIDZ Krzysztof Jackowski Official

Najsłynniejszy polski jasnowidz nie ma dobrych wieści zarówno dla Polaków jak i dla ich rządu. Twierdzi, że już niedługo rozpocznie się kryzys, który znacznie uszczupli nasze portfele.

Krzysztof Jackowski zobaczył w jednej ze swoich wizji katastrofalne skutki wprowadzenia tak zwanego Polskiego Ładu. Jasnowidz podkreślił, że w obliczu zagrożenia ekonomicznego, rząd zechce już w połowie roku "zrzucić" z siebie władzę.

Krzysztof Jackowski w ostrych słowach skomentował rządy PiS

Krzysztof Jackowski ma dla Polaków coraz bardziej ponure wiadomości. Już jakiś czas temu ostrzegał, że 2019 rok będzie ostatnim "normalnym" rokiem i patrząc na to, co nastąpiło później w związku z pandemią, trudno odmówić mu racji.

Pod koniec roku ubiegłego jasnowidz ponownie snuł wizję dotyczącą nadchodzących lat . Sugerował ataki terrorystyczne na zachodzie, osłabienie autorytetu polskiego prezydenta, a nawet podział naszego kraju na "strefy".

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

W ostatnim nagraniu, które pojawiło się na kanale Jackowskiego w serwisie YouTube znany profeta opowiedział o opłakanych skutkach wprowadzonego na początku roku Polskiego Ładu. Jasnowidz twierdzi, że doprowadzi on do zapaści ekonomicznej.

- Nowy Ład wam jeszcze zabierze wiele, bo wiąże się z istotnymi podwyżkami na żywność, energię i opłaty, jak składki zdrowotne - wyjaśnił Krzysztof Jackowski - To wszystko na dłuższą metę spowoduje nasilenie się kryzysu, a nie ulgę - dodał.

Rząd "wpędza nasz kraj w bardzo poważne tarapaty"?

- Odnoszę wrażenie, że ten rząd się bardzo spieszy i nieostrożnie, po chybciku podejmuje decyzje bardzo nierozważnie, wpędzając nasz kraj w bardzo poważne tarapaty - tłumaczył jasnowidz na nagraniu.

Później Krzysztof Jackowski przeszedł do jeszcze bardziej przerażającej wizji, która pojawiła się w jego umyśle. Stwierdził, że wydaje mu się, że wywołanie kryzysu jest celową intencją rządzących.

- W co gra pan premier, w co gra ten rząd? To jest dla mnie wielką zagadką. Być może - dla kogo gra? Bardzo mnie to niepokoi - zastanawiał się sugerując, że szef rady ministra może celowo sprzyjać obcym interesom.