Krzysztof Jackowski ujawnił kolejną niepokojącą wizję. "Zacznie się około 20 września"

Krzysztof Jackowski znów straszy Polaków. Ujawnił niewiarygodną wizję

Wizjoner z Człuchowa nie przebierał w słowach i przekazał, że w okolicach 20 września "zacznie robić się źle". Choć profeta niejednokrotnie podkreślał, że nasz kraj czeka trudny okres, również tym razem nie mógł się powtrzymać, by nie ostrzec swoich rodaków przed potencjalnie ciężkimi miesiącami.

Oczywiście, by dojść do takich wniosków, nie trzeba posiadać szczególnych umiejętności. Wystarczy wejść do sklepu i spojrzeć na bieżące ceny wielu podstawowych produktów. Dramat tysięcy Polaków potęgują również horrendalne podwyżki niezbędnych surowców takich jak gaz, czy też węgiel.

W swoim najnowszych filmiku, znany jasnowidz podzielił się z internautami, co czeka nas w ciągu najbliższych tygodni. Jackowski otwarcie stwierdził, że niebawem będzie już tak źle, że zapadną kluczowe decyzje na najwyższym szczeblu.

- Około 20 września już zacznie robić się źle. I to z kilku kierunków. Ja mam wrażenie, że zrobi się na tyle źle, że prezydent będzie zabierał głos, rząd będzie zabierał głos. Zapadną decyzje - zdradził wizjoner.

Wątpliwa skuteczność wizji Krzysztofa Jackowskiego

Nie ulega wątpliwości, że każdy z nas szczerze liczy na to, że ponure wizje performera się nie spełnią. Warto jednak odnotować fakt, że dotychczas wiele przepowiedni Jackowskiego pozostało jedynie mrzonkami i atrakcjami w jego „audycjach na żywo” na Youtube. Tak było, chociażby w 2012 roku, kiedy twierdził, że „ojciec dyrektor” Tadeusz Rydzyk przestanie szefować Radiu Maryja i telewizji Trwam.

Warto zaznaczyć, że nie warto traktować do końca poważnie jego zdolności wizjonerskich, ponieważ nieprawidłowo przewidział on również bankructwo Polski, jak i „finansowe trzęsienie ziemi” na światowej giełdzie. Jak można się spodziewać, do krachu nie doszło, a do kolekcji nietrafionych wizji dołączyła kolejna.

Krzysztofowi Jackowskiemu nie udało się również przewidzieć wyniku, jaki osiągnie Polska na Euro 2020. Niewiarygodne, jak zapatrywał się na wyniki "Biało-Czerwonych".

- Na wszystkie trzy mecze naszych mam odczucie dość pozytywne, jeden z tych meczów będzie meczem Roberta Lewandowskiego, bo strzeli dwie albo trzy bramki. To będzie jego sukces - głosił przed meczami polskiej kadry na łamach Sportowych Faktów WP. Niekwestionowany dyplomata.

Dodał też, że „dwa mecze w fazie grupowej będą wygrane (były przegrane – przyp. red.), a w jednym Polacy albo zremisują, albo przegrają”. Wydaje się, że jasnowidz i w tym przypadku się nie popisał, a wróżby w stylu „przegrają albo zremisują” – przyznajmy szczerze – nie są zbyt wiarygodne.

Czy zatem i tym razem możemy spać spokojnie?

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Kalina Jędrusik żyła w atmosferze skandali. Do jej śmierci przyczyniła się miłość

• Wzruszający gest prowadzących "Dzień dobry TVN". W taki sposób pożegnali Piotra Balickiego

• Piotr Balicki nie żyje. Rodzina znanego prezentera ujawniła szczegóły jego pogrzebu

Źródło: Goniec.pl