Królowa życia nie wytrzymała. Zrobiła awanturę pracownikowi McDonalda
Julia von Stein dała się poznać fanom “Królowych życia” jako zwariowana celebrytka, zajmująca się oryginalnym zajęciem, bowiem pomaga rodzicom w ich biznesie - w zakładzie pogrzebowym. Ostatnio zamieściła w social mediach nagranie, w którym kłóci się z pracownikiem McDonalda. Poszło o papierosa.
Julia von Stein w "Królowych życia"
Widzowie “Królowych życia” poznali Julię von Stein tuż przed końcem emisji programu. Mimo to przez ten krótki czas celebrytka zjednoczyła sobie spore grono fanów, które obserwuje ją w social mediach. Julia von Stein obecnie występuje w programie “Diabelnie boskie”, gdzie możemy oglądać jej zmagania z niecodziennym zawodem, bowiem gwiazda TTV pomaga rodzicom w prowadzeniu zakładu pogrzebowego.
Tragiczny wypadek pod Oświęcimiem. Relacje świadków, nowe ustaleniaAwantura w fast foodzie. Julia von Stein nie wytrzymała
Julia von Stein jest aktywna w social mediach, chętnie zamieszcza w nich swoje zdjęcia, jak i nagrania. Tym razem na media społecznościowe celebrytki trafił filmik, gdzie można usłyszeć jej kłótnię z pracownikiem popularnego fast fooda.
Gdy Julia von Stein podjechała samochodem do okienka, by złożyć zamówienie, pracownik poprosił ją o to, by zgasiła papierosa. To wówczas wyprowadziło celebrytkę z równowagi. Nie przebierała w słowach.
- Pan milczy, a mówię ja. Gdzie jest zakaz palenia w moim samochodzie? Jakim prawem pani pracownik ma śmiałość powiedzieć mi, że mam zgasić papierosa w moim samochodzie. Kim on k***a jest? Kim? Kim człowieku jesteś? Kim? Właścicielem tego samochodu? Z********sz na to, co ja mam? Ty mi będziesz dyktował k***a czy ja mogę palić, czy nie? Za twoje palę? - wykrzyczała rozzłoszczona celebrytka. Na koniec nazwała pracownika “kmiotem”.
Julia von Stein nie wytrzymała
Podczas tego nagrania możemy zobaczyć, jak Julia von Stein rozmawia z kimś innym, być może innym pracownikiem bądź kierownikiem restauracji. Celebrytka wypomniała, że osoba pracująca tam chciała zakazać jej palenia papierosów we własnym aucie, a miał to powiedzieć głosem, jakby mu Julia von Stein “matkę zamordowała". Osoba ta przepraszała celebrytkę za pracownika, który zwrócił jej uwagę, by nie paliła papierosów.
