Kontrowersje wokół roli Braciaka nie milkną. Fani mogą mieć mu za złe
Przed Jackiem Braciakiem ogromne zawodowe zadanie. Niebawem wejdzie na plan filmu, gdzie wcieli się w dobrze nam znane dwie postacie: Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Jego udział w produkcji dla wielu osób może być dużym zaskoczeniem. A co o nowym projekcie myśli sam aktor?
Przed Jackiem Braciakiem kolejne zawodowe zadanie
Jacek Braciak zdecydowanie dał się poznać widzom jako utalentowany aktor. Znakomicie odnalazł się w licznych rolach, które stworzył, bez względu na to, czy były to postacie komiczne, czy też tragiczne. Już niebawem czeka na niego kolejne zawodowe zadanie, które być może dla wielu fanów aktora może być dużym zaskoczeniem.
Jacek Braciak za jakiś czas wejdzie na plan filmu “Transatlantyk 2010” w reżyserii Bartosza Kruhlika i to właśnie tam czeka na niego niemałe wyzwanie zawodowe. Dlaczego? Otóż aktor wcieli się w dwie postacie: Lecha oraz Jarosława Kaczyńskich.
Jacek Braciak wcieli się w filmie w postacie Lecha i Jarosława Kaczyńskich
Być może część widzów dość sceptycznie będzie podchodziła do faktu, że Jacek bracia wcieli się w postacie Lecha i Jarosława Kaczyńskich. A co o swojej roli myśli sam zainteresowany? Niedawno aktor był gościem programu “Sto pytań do”, gdzie opowiedział o swoim nowym, zawodowym wyzwaniu. Czy obawia się, że role, które przyszło mu zagrać, mogą zniechęcić fanów do niego?
ZOBACZ TAKŻE : Awantura w "Awanturze o kasę". Widzowie cisną gromy na uczestniczkę programu
Ja się boję tylko Boga i łez ludzkich. To po pierwsze. Po drugie, to truizm, ale myśląc w ten sposób, nie mógłbym zagrać geja, bo pomawiano by mnie, że jestem gejem. Dla mnie nie ma znaczenia, czy to jest Tadeusz Kościuszko, czy to są bracia Kaczyńscy, jeśli to jest ciekawy materiał pozwalający mi podróżować ciągle naprzód - wyjaśnił Jacek Braciak.
Jacek Braciak szczerze o filmie, w którym już niebawem go zobaczymy
Pojawiły się informacje, że zdjęcia do “Transatlantyku 2010” mają już ruszyć w przyszłym roku. Na czym będzie opierać się jego fabuła? Jacek Braciak wyjaśnił, że w filmie będzie mało tematów politycznych, za to będzie ukazana relacja pomiędzy Lechem a Jarosławem Kaczyńskimi , poruszane będą tam również aspekty psychologiczne.
Najkrócej rzecz ujmując, żeby nie zdradzać tego, o czym może kiedyś będzie film, to jest swego rodzaju piekło wewnętrzne: czy w dwóch osobach mieści się jedna, czy w jednej dwie? To jest taki rodzaj zależności, który jest ponad życie, ponad śmierć. Tyle wielkich słów. To mnie interesuje - wyjaśnił Jacek Braciak.