Kontrowersje po śmierci Krzysztofa Chromińskiego. Fala hejtu ws. zbiórki na pogrzeb
Krzysztof Chromiński, aktor znany m.in. z seriali „Na wspólnej” i „Komisarz Alex”, uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu. Niestety lekarze nie zdołali uratować jego życia. W sieci pojawiła się zbiórka mająca pomóc finansowo mamie gwiazdora, która nie ma środków, by pochować syna. Jej organizatorka spotkała się jednak z wielką falą hejtu, a zbiórkę anulowano po dwóch dniach.
W serwisie pomagam.pl pojawiła się zbiórka pieniędzy, której celem było pokrycie wszelkich kosztów związanych z pogrzebem 37-letniego aktora. Jej organizatorką była pani Wioleta, która był bliską znajomą zmarłego.
Jej zdaniem mama Krzysztofa Chromińskiego nie ma pieniędzy i potrzebowała pilnego wsparcia, żeby móc pochować syna. Cel zbiórki ustalono na 10 tys. zł. W pierwszych dniach na pomoc zdecydowało się ponad 200 osób, którzy łącznie wpłacili ponad 8.200 zł. W tym momencie jednak zbiórka zniknęła.
Wiele osób stwierdziło, że organizatorka chciała zarobić na cudzej śmierci i po zebraniu wystarczająco wysokiej kwoty po prostu ulotniła się wraz z pieniędzmi. Okazuje się jednak, że fala hejtu wylała się na nią już wcześniej i to właśnie bardzo negatywne komentarze w jej kierunku sprawiły, że pani Wioleta nie chciała kontynuować pomocy.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Zdecydowałam się zamknąć ją wczoraj po fali hejtu, jaka się na mnie wylała i próbach zrobienia ze mnie oszustki czy złodziejki chcącej zarobić na czyjejś śmierci. Niestety oczerniono mnie w sposób bezczelny. Już nigdy nikomu nie pomogę - przyznała wyraźnie rozgoryczona kobieta.
Część osób zarzucało jej, że wykorzystuje śmierć aktora, by za niej zarobić, a pieniądze nigdy nie trafią do potrzebującej mamy. Inni wypominali kwotę, jaka została ustalona jako cel główny, twierdząc, że to za dużo pieniędzy jak na pogrzeb.
Wszystkie te argumenty kobieta jednak obala i tłumaczy, jak wygląda sytuacja w rzeczywistości. Wniosek o wypłatę pieniędzy ze zbiórki jest już w trakcie realizacji i być może nawet dzisiaj mama aktora dostanie te pieniądze do ręki. A co do kosztów, to sprawa jest bardziej skomplikowana niż sam pogrzeb.
- Na ten moment mama Krzyśka nie jest nawet w stanie zorganizować pogrzebu syna. Wynika to z czynności śledczych, które prowadzi prokuratura i dopóki one się nie zakończą, nie ma mowy o wydaniu ciała z chłodni, koszty za każdą dobę pokrywa jego mama. Do tego dochodzi chociażby holowanie auta z miejsca wypadku no i oczywiście koszty samego pogrzebu - stwierdziła pani Wioleta.
Głos w sprawie zabrał też bratanek Krzysztofa Chromińskiego. Mężczyzna stwierdził, że jest w kontakcie z organizatorką zbiórki, podziękował jej za pomoc i potwierdził, że pieniądze mają wpłynąć do mamy aktora lada dzień w obecności notariusza. Zreszta dowód tego organizatorka ma pokazać, by ostatecznie uciąć wszelkie spekulacje o jej złych zamiarach.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Ryszard Terlecki potwierdził. PiS właśnie podjął decyzję ws. kandydata na RPO
Zakonnica nawołuje do Polaków. Siostra Michaela ostrzega przed "zwiększonym popędem"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Dzień Dobry Bełchatów