Konfederacja chce nowej komisji śledczej. Poseł Płaczek ujawnił pismo
Przypomnijmy sobie, szpitale tymczasowe, które w ogóle nie funkcjonowały, o milionach wydawanych, o Antonovie, o maseczkach, o respiratorach, przecież nikt tak naprawdę nie został pociągnięty do odpowiedzialności — tak chęć powołania komisji śledczej ds. COVID-19 argumentował poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek. Jednym z naszych postulatów i rzeczy, które chcieliśmy jako Konfederacja zrealizować to powołanie komisji śledczej ds. COVID-19, żeby ustalić, czy rzeczywiście doszło aż na taką skalę do nieprawidłowości — skwitował.
Rozliczenie PiS
Wiadomo, że do wniesienia projektu uchwały w sprawie powołania komisji śledczej na obrady Sejmu potrzeba by został ten projekt wniesiony przez Prezydium Sejmu lub co najmniej 46 posłów. Klub poselski Konfederacji liczy osiemnastu posłów, w związku z tym w tej sprawie o pomoc w uzyskaniu potrzebnego poparcia do innych klubów zasiadających w Sejmie.
Agata Duda zrobiła aferę na pokładzie samolotu. Andrzej Duda nie miał nic do gadaniaPodczas kampanii wyborczej Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga, wszyscy mówili, że będą rozliczać osoby, które są winne. Zacząłem chodzić i pytać, czy jakaś siła polityczna podpisze się pod tym projektem uchwały. Trzecia Droga odmówiła, w związku z tym zaczęliśmy szukać wsparcia w Koalicji Obywatelskiej.
Pismo od KO
Poseł Płaczek stwierdził, że po bezpośrednim zwróceniu się do Premiera Donalda Tuska, ten miał obiecać, że przyjrzy się sprawie.
Poprosił o projekt uchwały, więc daliśmy mu ten projekt. Mijały tygodnie i żadnej odpowiedzi nie było. Nie wiedzieliśmy, czy będziemy mieli te podpisy, czy nie, w związku z tym szukając rozwiązania wysłałem do KPRM (Kancelaria Prezesa Rady Ministrów - przyp. red.) zapytanie i Koalicja Obywatelska odpowiedziała nam oficjalnie, że po analizie KPRM moje pismo przesłała do przewodniczącego Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej i w piśmie czytamy, że nasza inicjatywa nie uzyska poparcia ze strony władz klubu.
ZOBACZ TAKŻE: "Idziemy po to, by blokować głupoty". Dobromir Sośnierz ujawnia plan Konfederacji
Zarzut wobec nowego rządu
Według Grzegorza Płaczka jest to zachowanie nieracjonalne, co sam wyraził w ostrych słowach.
Ja tego nie rozumiem, bo to dla mnie jako potencjalnego wyborcy Koalicji Obywatelskiej oznaczałoby to, że politycy, zanim jeszcze zostali parlamentarzystami, po prostu okłamywali Polaków.