Nietypowe zachowanie Putina, wszystko się nagrało. Ciężko oderwać wzrok od jego stopy
Niemal każde nagranie z udziałem Władimira Putina jest bacznie śledzone i rozkładane na czynniki pierwsze przez obserwatorów i analityków z całego świata. W obliczu informacji o fatalnym stanie zdrowia rosyjskiego dyktatora, nowe nagranie ze spotkania z prezydentem Kazachstanu, na którym nogi przywódcy nerwowo drżą, jedynie podsyca spekulacje.
Kolejny dowód na słaby stan zdrowia Putina?
W trakcie spotkania Władimira Putina z prezydentem Kazachstanu, Kasymem-Żomartem Tokajewem, omawiano kwestie trójstronnego porozumienia gazowego pomiędzy Rosją, Kazachstanem i Uzbekistanem. Jednak to, co najbardziej przykuło uwagę dziennikarzy ze świata, to nerwowe ruchy nóg i ułożenie stopy rosyjskiego przywódcy . Ponownie pojawiły się głosy, że mogą to być objawy choroby Parkinsona.
- Dzisiejsze spotkanie ma niezwykłe znaczenie. To pierwsza wizyta zagraniczna Kasyma-Żomarta po tym, jak został ponownie wybrany na urząd prezydenta - oznajmił Putin. W tym samym czasie nogi rosyjskiego dyktatora nerwowo poruszały się, co kolejny raz wywołało falę pytań o stan zdrowia przywódcy. Zdaniem "The Sun" może to świadczyć o postępującej chorobie Parkinsona lub skutkach ubocznych stosowanych leków.
Jak jednak wskazują niektórzy eksperci, równie dobrze może to świadczyć o coraz większej nerwowości dyktatora, który nie ma specjalnych powodów do radości w ostatnim czasie, a w związku z konfliktem, który sam wywołał.
Liczne spekulacje
Spekulacji w ostatnim czasie, w związku ze stanem Putina jest masa. Rzekomym dowodem na znakomite samopoczucie i potwierdzeniem, że wszystko jest w porządku ze zdrowiem rosyjskiego przywódcy, miało być jego ostatnie spotkanie z matkami żołnierzy, który zginęli na ukraińskim froncie.
Niestety, publiczne wystąpienie polityka tylko namnożyło domysły na temat fatalnego stanu zdrowia, głównie z powodu mocno niepokojącego zachowania, na które zwróciły uwagę brytyjskie media.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Sześć godzin czekał na SOR-ze na pomoc. Nie doczekał się lekarskiej interwencji
-
Joanna Scheuring-Wielgus usłyszała prokuratorskie zarzuty. Chodzi o głośną sprawę
-
Pochowali go, a on wrócił do mieszkania. Kuriozalna sytuacja na warszawskim Ursynowie
Źródło: The Sun/ Goniec