Klaudia Jachira pokazała, ile kresek wskazują termometry w Sejmie. Polakom sugerują 17 stopni
Nadchodząca zima może być wyjątkowo trudna dla Polaków. Od kilku tygodni politycy prześcigają się w dobrych radach - jedni każą zagryźć zęby, inni ocieplić domy. Minister Anna Moskwa podała konkretniejsze wytyczne - poradziła, by zmniejszyć temperaturę w domu do 17 stopni. Klaudia Jachira ujawniła, że posłowie - nie przejmując się własnymi poradami - zdecydowanie dbają o komfort termiczny w Sejmie.
Gwałtowny wzrost cen ropy, gazu, węgla i energii elektrycznej sprawiły, że Polacy znaleźli się w wyjątkowo trudnej sytuacji tuż przed sezonem grzewczym. Niedawno politycy przegłosowali ustawę, która zamraża ceny prądu w roku 2023 w przypadku nieprzekroczenia ustalonych w przepisach limitów. W ten sposób chcą zachęcić rodaków do oszczędzania.
Miało być oszczędzanie energii, jest komfort termiczny. Posłowie nie zmniejszyli temperatury do 17 stopni
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa oznajmiła przed kilkoma tygodniami, że Polacy powinni "zrobić sobie rachunek sumienia i przyjąć program oszczędzania". Argumentowała, że niskie temperatury są zdrowe dla organizmu i że sama dba o to, by słupek rtęci w jej domu nie przekraczał 17 stopni Celsjusza.
Co ciekawe, głusi na jej apele okazali się koledzy po fachu. Klaudia Jachira udostępniła na Instagramie nagranie, na którym pokazała, że w budynku parlamentu kaloryfery są maksymalnie odkręcone, a temperatura wewnątrz sięga 25 stopni Celsjusza .
Nagranie wyraźnie przypadło do gustu internautom. "Demaskujcie PiS gdzie się da", "Rząd się ogrzeje", "Świetna robota" - piszą w sekcji komentarzy.
Będzie nam miło, jeśli jutro rano odwiedzisz naszą stronę główną - Goniec.pl
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Chwila prawdy Mateusza Morawieckiego. Ma czas zaledwie do piątku, potem straci fotel premiera?
-
Ceny zniczy poszybują, ale to niejedyny problem przed 1 listopada. Producenci alarmują
-
Pani Magda poszła na grzyby, nagle poczuła ogromny ból. Wylądowała na wózku inwalidzkim