Kinga Rusin z całą mocą uderzyła w Przemysława Czarnka! Pisze o konsekwencjach. "A idź do diabła"
Kinga Rusin zdecydowanie nie przepuści żadnej okazji, by wbić szpilę w aktualnie rządzącą nami władzę. Dziennikarka po raz kolejny uderzyła w Ministra Edukacji Przemysława Czarnka. Celebrytka zdecydowanie nie gryzła się w język. “A idź do diabła, panie Czarnek” - grzmi była żona Tomasza Lisa.
Kinga Rusin nie kryje się ze swoimi poglądami
Kinga Rusin nawet nie próbuje ukrywać, że z obecną partią rządzącą jest jej nie po drodze i nie popiera ich poglądów. Swoje niezadowolenie często pokazuje w social mediach, gdzie publicznie krytykuje rząd PiS. Wykorzystuje do tego każdą nadarzającą się możliwość.
Tak też było w Dniu Dziecka, gdy na swoim Instagramie zamieściła zdjęcie wykonane w 1998 roku. Widać na nim Kingę Rusin całującą z matczyną czułością swoją córkę, Polę. Fotografię opatrzyła wymownym podpisem.
- […] Drogie Dzieci, w dniu Waszego święta życzę Wam z całego serca, żebyście miały szansę dorastać w normalnym, demokratycznym, europejskim kraju […] życzę Wam, kochane dzieci, kraju bez dyktatury i złodziejskiej ośmiornicy PiS-u […] - przekazała celebrytka.
Kinga Rusin atakuje Przemysława Czarnka
Już przed dwoma laty Kinga Rusin zareagowała na słowa Przemysława Czarnka, który popierał doradcę ministra edukacji Pawła Skrzydlewskiego. Podczas rozmowy z “Naszym Dziennikiem” stwierdził, że aby móc rozwijać cnoty, “należy mieć zdrową rodzinę, opartą na monogamicznym nierozerwalnym związku mężczyzny i kobiety”. Wspominał również o “właściwym wychowaniu kobiet”, inaczej mówiąc o “ugruntowaniu dziewcząt do cnót niewieścich”.
Te słowa zdecydowanie rozwścieczyły Kingę Rusin, która postanowiła swoje zdanie wyrazić za pomocą social mediów. W swojej wypowiedzi zaznaczyła, że prowadzone są próby do “cofnięcia nas do epoki kamienia łupanego, a kobiety sprowadzić do roli bezwolnych inkubatorów”. Zarzuciła przy tym próbę odebrania kobietom godności.
Kinga Rusin ponownie atakuje Przemysława Czarnka
Kinga Rusin ponownie zdecydowała się zabrać głos w sprawie Przemysława Czarnka. Dziennikarka zamieściła zdjęcie nagłówka Gazety Wyborczej, w którym poruszany był temat tego, jak obecnie pokoje nauczycielskie miały zostać przejęte przez “radość i tańce” - jak to określił dziennik. Przy okazji uderzyła ponownie w Przemysława Czarnka.
- No nie dziwię się tej radości. Gorszego ministra edukacji trudno sobie wyobrazić. Zrobił z edukacji farsę, zindoktrynował szkoły, poniżył nauczycieli. A idź do diabła, panie Czarnek!" - grzmi Kinga Rusin. Dalsza część jej wypowiedź jest przepełniona nadzieją, że polityk poniesie konsekwencje swoich czynów, które dziennikarka określiła jako “koszmarnie szkodliwe”.