Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Kazik Staszewski trafił do szpitala. Sieć obiegło niepokojące nagranie
Patryk Idziak
Patryk Idziak 21.06.2024 12:12

Kazik Staszewski trafił do szpitala. Sieć obiegło niepokojące nagranie

Kazik Staszewski
fot. KAPiF / Instagram @kazikstaszewski63

Kazik Staszewski, lider zespołu Kult, w mediach społecznościowych dzieli się zabawnymi historyjkami, a czasem zaśpiewa coś specjalnie dla fanów. Tym razem wokalista opublikował nagranie ze szpitala.

Kazik Staszewski jest obecny na scenie od kilkudziesięciu lat

Kazik Staszewski zaczynał w latach 70., a w 1982 roku wspólnie z Piotrem Wieteską założyli zespół Kult i od tego czasu ich kariera nabrała tempa. Powstały między innymi piosenki “Hej, czy nie wiecie” albo “Komu bije dzwon”, które do dzisiaj pozostają jednymi z najznakomitszych utworów polskiego rocka.

Artysta pracuje nad nową płytą w ramach Kazik i Kwartet ProForma. Pomimo ciągłej aktywności stan Kazika Staszewskiego nie jest do końca dobry. Podczas zeszłorocznej trasy Kultu, wokalista trafił niespodziewanie do szpitala i natychmiastowo został poddany operacji. Czy znowu mu się pogorszyło?

"Milionerzy". To pytanie kosztowało ją trzy koła ratunkowe. Znasz odpowiedź?

Z jakiego powodu lider zespołu Kult znalazła się w szpitalu?

Kazik Staszewski w piątkowy poranek 21 czerwca zaniepokoił fanów nowym materiałem na jego profilu na Instagramie. Widać tam, jak piosenkarz leży na szpitalnym łóżku i przewody doprowadzające tlen pomagają mu oddychać. Zachrypniętym, przytłumionym głosem śpiewa fragment “Tango milonga” z repertuaru Mieczysława Fogga.

Doskonałego wręcz piątku życzę – kończy nagranie.

Nie jest tajemnicą, że Kazik Staszewski najpewniej ma problemy z sercem. Do tego też nawiązuje jego wykon “Tango milonga”, kiedy wokalista śpiewa “niechaj me serce ukołysze”.

Czy Kazik Staszewski wyjdzie ze szpitala?

Lider zespołu Kult nie zdecydował się wyjawić, co dokładnie mu dolega, ale jak wskazuje cała sceneria, prawdopodobnie przejdzie niebawem jakąś operację, dlatego też jest podłączony do słyszalnej w tle aparatury. Fani przesyłają słowa otuchy.

Spokojnie! Mogę wujek miał 5% wyrzutu ale wstawili mu rozrusznik. Od naprawdę wielu lat (może 20 nawet) żyje i jakoś funkcjonuje. Głowa do góry – pociesza artystę jeden z komentujących (pisownia oryginalna).

Powiązane
Krzysztof Jackowski
Quiz. Czy masz zadatki na jasnowidza? Sprawdź, czy dorównasz Jackowskiemu