Katowice: 900 zarzutów dla lekarki, grozi jej 8 lat więzienia
Policjanci z Katowic zakończyli śledztwo, w wyniku którego lekarka, która poświadczała nieprawdę w dokumentacji medycznej z zakresu okulistyki, usłyszała aż 900 zarzutów. W ten sposób uzyskała niezależne jej świadczenia w postaci refundacji z NFZ na ok. 52 tys. zł.
900 zarzutów dla lekarki
Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zajmujący się zwalczaniem korupcji zakończyli śledztwo dotyczące oszustw popełnionych na szkodę Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak ustalili, w jednym z gabinetów medycyny pracy w Katowicach lekarka nie przeprowadzała badań okulistycznych, ale wykazywała je w dokumentacji medycznej. W ten sposób uzyskała niezależne jej świadczenia w postaci refundacji na ok. 52 tys. zł. Policjanci zabezpieczyli dokumentację medyczną potwierdzającą ten proceder oraz przesłuchali ponad 1000 osób . Kobiecie grozi nawet 8 lat pozbawienia wolności.
To nie jedyna zatrzymana w tym roku lekarka z Katowic
Latem media obiegła informacja o procederze innej lekarki z Katowic, która przyznała w prokuraturze, że wystawiła 1981 fikcyjnych recept na lek przeciwzakrzepowy. Śledczy ustalili, że pracująca w Katowicach i Sosnowcu lekarka w latach 2012-2016 wystawiała przede wszystkim recepty na Clexane, który bez recepty kosztował 20 zł, zaś bez refundacji jego cena była kilka razy wyższa. Narodowy Fundusz Zdrowia stracił przez to ponad 700 tys. zł.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Zginęli na wojnie w Ukrainie. Tak Władimir Putin "dziękuje" rodzinom poległych żołnierzy
-
Podkarpackie: Siedmioro dzieci zatrutych czadem. Cała rodzina w szpitalu
-
Warszawa. Wybuch w Komendzie Głównej Policji. "Doszło do ukruszenia stropu"
Źródło: slaska.policja.gov.pl, Gazeta Wyborcza