Katarzyna Dowbor zdradziła nam, czy powróci do TVP po ostatnich zmianach. Przed laty brutalnie ją zwolniono

Zmiany w TVP dla niektórych mogą oznaczać szansę

Gdy Sejm przegłosował uchwałę o przywróceniu ładu prawnego i bezstronności m.in. w TVP, stało się to początkiem do zmian, jakie w kolejnym dniu były tematem numer 1 w całym kraju. 

Minister kultury, posiłkując się dokumentem uchwalonym przez polski parlament, powołał nową radę nadzorczą stacji. Ta objęła rządy przy Woronicza, a w sieci błyskawicznie pojawiła się lista nazwisk (w tym nie tylko dziennikarzy), dla których może to oznaczać pożegnanie się z dotychczasową pracą. To otworzyło drogę innym, którym do tej pory współpraca z publicznym nadawcą nie była w smak. O kim mowa?

"Nasz nowy dom": Mieszka z córką w sklepie spożywczym. Romanowska zbladła, czegoś takiego nie widziała nawet Dowbor Czytaj dalej

Katarzyna Dowbor przed laty została zwolniona z TVP

Choć na razie można opierać się jedynie na nieoficjalnych doniesieniach, z "Wiadomościami" TVP najprawdopodobniej pożegna się kilku popularnych prowadzących i reporterów, np. Michał Adamczyk. Spekuluje się także o znanej z kanału informacyjnego Magdalenie Ogórek oraz kilku gwiazdach z działu rozrywkowego - m.in. Rafale Brzozowskim ("Jaka to melodia") oraz duecie Sławomir i Kajra ("Tak to leciało").

Internauci podjęli się także rozważań na temat tego, kto mógłby znów podpisać kontrakt z odświeżoną, bardziej transparentną i praworządną telewizją państwową. W ich mniemaniu taką postacią mogłaby być Katarzyna Dowbor, która w 2013 roku w mało subtelny sposób pożegnała się ze wspomnianym pracodawcą. 

Zawsze to będzie moje pierwsze miejsce pracy. TVP to było moje życie. To był mój świat. Mój były mąż śmiał się, że ja tam otwieram i zamykam drzwi, bo przychodziłam rano i wychodziłam wieczorem. Zawsze będę miała sentyment do tej firmy. Mimo że jest, jak jest - mówiła przed laty na łamach portalu Pomponik.

Powodem, dla którego wręczono jej wypowiedzenie, miał być… wiek.  Celebrytka przyznała, że ówczesne szefostwo chciało wówczas postawić na młodszych żurnalistów. 

To oni zrezygnowali ze mnie. Telewizja po 30 latach powiedziała, że stawia na młodych i pozbyła się mnie. To było niefajne i przykre. Robiono czystki. Pozbyli się też innych koleżanek i kolegów. Zabolało mnie to - ubolewała prezenterka. Co zaś sądzi na temat sytuacji, która dzieje się w stacji obecnie?

Katarzyna Dowbor zabrała głos ws. TVP

Katarzyna Dowbor nie była zbyt skora do rozważań na temat tego, co w ciągu ostatnich dwóch dni wydarzyło się w kwestii mediów publicznych. Nie obrała także stanowiska w sprawie ewentualnego powrotu do TVP. Była gospodyni "Nasz nowy dom" ograniczyła się do krótkiej, acz pozostawiającej odrobinę nadziei wypowiedzi.

Nie będę tego komentować. Na razie mam pracę. Poczekamy, zobaczymy - stwierdziła w rozmowie z Goniec.pl.

Pozytywne opinie widzów, jakie pojawiły się po premierze jej nowego programu "Dowborowa od nowa" na antenie Canal+DOMO mogą skutecznie sprawić, że rzeczywiście wejście do tej samej rzeki po ponad dziesięciu latach mogłaby uznać za zły pomysł. A Wy jak sądzicie?

Źródło: Pomponik,