Katarzyna Cichopek zareagowała na wywiad Marcina Hakiela. "Do sądu trafią odpowiednie pozwy"
Katarzyna Cichopek z pewnością nie jest zachwycona ostatnim rozmową Marcina Hakiela z Kubą Wojewódzkim, w której najprawdopodobniej zdradził więcej, niż by sobie życzyła. W programie "Króla TVN-u" tancerz opowiedział o detektywach, rozwodzie i Macieju Kurzajewskim. Co na to jego była żona?
Marcin Hakiel wbił szpile Katarzynie Cichopek. Aktorka była na to gotowa
Marcin Hakiel we wtorek, 5 września, był gościem Kuby Wojewódzkiego, gdzie pozwolił sobie na publiczne pranie brudów po związku z gwiazdą "M jak miłość". Wśród rewelacji, które mogliśmy usłyszeć, było m.in. to, że Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski "robią sobie z niego pożywkę".
Nieoficjalnie aktorka od dawna z prawnikami przygotowywała się na scenariusz, w którym jej były mąż powie o niej coś kontrowersyjnego. Jak informuje portal shownews.pl, jej pełnomocnik oglądał program i na bieżąco notował wypowiedzi Marcina Hakiela i analizował je pod kątem naruszenia jej dóbr osobistych. Okazuje się, że miał czemu się przyglądać.
Portal shownews.pl zdradza ustalenia pomiędzy byłymi małżonkami
- To Kasia podjęła decyzję o rozstaniu z Marcinem i, żeby uniknąć awantur, na których mogłyby ucierpieć ich dzieci, zrezygnowała z alimentów i oddała byłemu małżonkowi połowę apartamentu wartą milion złotych. U notariusza wynegocjowali warunki szybkiego rozwodu i treść oświadczenia, które oboje zamieścili w mediach. Problem w tym, że prywatność uszanowała tylko Katarzyna i pytana o byłego męża nigdy nie powiedziała o nim złego słowa - zdradza źródło portalu. Okazuje się, że wypowiedzi Marcina Hakiela w programie Kuby Wojewódzkiego mogły naruszyć ustalenia sprzed oficjalnego rozstania.
Marcin Hakiel może mieć kłopoty? Powiedział zbyt wiele
Jak przekazuje portal shownews.pl, słowa, które szczególnie dotknęły Katarzynę Cichopek, dotyczyły jej dzieci, które od samego początku miały być chronione przed medialnym szumem i publicznym praniem brudów byłych małżonków.
- Kasia zdaje sobie sprawę, że jej 9-letnia córka może być narażona na prawdziwe szykany w szkole. Nigdy nie wybaczy Marcinowi, że dał się wciągnąć w manipulację Wojewódzkiego i nie zażądał usunięcia fragmentu dotyczącego Heleny na etapie montażu - słyszymy. Dlatego decyzja już zapadła i wkrótce do sądu trafią odpowiednie pozwy, nie tylko w sprawie naruszenia dóbr osobistych Kasi i Macieja - dodaje portal shownews.pl, powołując się na zaufane źródło z otoczenia gwiazdy "M jak miłość".
Źródło: shownews.pl