Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Katarzyna Cichopek pokazała goły brzuch. Fanki nie wytrzymały, lawina komentarzy
Weronika Uszakiewicz
Weronika Uszakiewicz 08.11.2022 14:31

Katarzyna Cichopek pokazała goły brzuch. Fanki nie wytrzymały, lawina komentarzy

Katarzyna Cichopek
Katarzyna Cichopek fot. Pawel Wodzynski/East News

Katarzyna Cichopek może się ostatnio pochwalić sporym zainteresowaniem nie tylko mediów, ale również fanów. Jedno z ostatnich zdjęć aktorki wywołało spore poruszenie w komentarzach.

Fanka uderza w Katarzynę Cichopek

Katarzyna Cichopek nie może ostatnio narzekać na nudę zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Aktorka dzieli życie między karierę aktorską, pracę dziennikarki, opiekę nad dziećmi i nowy związek.

Na początku października Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski potwierdzili spekulacje na temat ich związku. O relacji pary prezenterów rozpisywały się media z całego kraju, a atmosferę skutecznie podgrzewała jego była żona, która nieustannie porusza temat kochanków w wywiadach.

Medialny szum wokół Katarzyny Cichopek sprawił, że przybyło jej mnóstwo fanów. Celebrytka zgromadziła na Instagramie już ponad 560 tysięcy obserwatorów. 40-latka regularnie publikuje zdjęcia, na których reklamuje produkty od sponsorów. Gwiazda "M jak miłość" z pewnością może liczyć na spore zarobki ze współpracy z różnymi markami.

Niektórym fanom nie podobają się jednak mało wartościowe wpisy aktorki. Jedno z ostatnich zdjęć Cichopek spotkało się z falą krytyki.

- Weź przykład z Sochy, która ma mądre i bardzo wartościowe wpisy. Ile można oglądać ciągle ustawione zdjęcia z uśmiechem! To już jest nudne - zwróciła uwagę jedna z fanek.

- Lepiej, by pani zajęła się dziećmi, a nie szukała szczęścia czy może partnera na ulicach - rzuciła kolejna.

- W brzuszek nie zimno? I ten sztuczny uśmiech - zauważyła następna obserwatorka celebrytki.

Czy wy także uważacie, że wpisy Katarzyny Cichopek niczego nie wnoszą?

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Instagram

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów