Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Paulina Smaszcz odsłania wszystkie karty na temat romansu Kurzajewskiego. Padły mocne słowa
Weronika Uszakiewicz
Weronika Uszakiewicz 20.10.2022 21:00

Paulina Smaszcz odsłania wszystkie karty na temat romansu Kurzajewskiego. Padły mocne słowa

Paulina Smaszcz Katarzyna Cichopek Maciej Kurzajewski
Paulina Smaszcz Katarzyna Cichopek Maciej Kurzajewski Pawel Wodzynski/East News

Paulina Smaszcz ponownie zabrała głos w sprawie relacji jej byłego męża. 49-latka udzieliła wywiadu, w którym miażdży Macieja Kurzajewskiego. Wspomina również o reakcji jej synów na obecną sytuację.

Paulina Smaszcz ujawnia prawdę o romansie byłego męża

Emocje po miłosnej deklaracji Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego jeszcze nie opadły, a jego była małżonka skutecznie je podsyca. Paulina Smaszcz najpierw sprowokowała kochanków do "coming outu", a następnie obsmarowała ich w mediach społecznościowych.

Teraz przyszedł czas na wywiad, w którym 49-latka uzewnętrzniła się na temat relacji z Maciejem Kurzajewskim. Dziennikarka w programie Moniki Jaruzelskiej na kanale YouTube „Super Express 2” zdradziła, co sprowokowało ją do uszczypliwych komentarzy w stronę byłego męża.

– Powiedzmy sobie szczerze. To nie zaczęło się dwa lata po rozwodzie. To trwało o wiele, wiele dłużej… „Czar par” to był program, który jakby spowodował ten ich wybuch namiętności… Jest pewna granica obłudy i kłamstwa... Kiedy się rozwodziliśmy, umówiliśmy się na coś – na szacunek do naszych dzieci i szacunek do naszej przeszłości. Niestety, po dwóch latach od naszego rozwodu nie zostało to uszanowane i stąd moja reakcja – tłumaczy Paulina Smaszcz.

– Impulsem były kłamstwa wobec moich synów, okłamywanie ich w sprawie tego, gdzie jest i z kim w tamtym momencie. Przychodzenie, deklarowanie, unikanie, oszukiwanie, zamykanie, chowanie, robienie z gęby cholewy. To są bardzo mądrzy chłopcy, który zasłużyli na szczerość od swojego ojca. Jeden ma 25 lat, drugi 16. Nie wiem, jaki Maciek miał powód. To jest pytanie do niego, dlaczego okłamuje, dlaczego nie miał dla nich czasu, nie miał dla nich szczerości i odwagi powiedzenia prawdy dwa lata po rozwodzie – dodaje wzburzona 49-latka.

Paulina Smaszcz opowiedziała również o reakcji jej synów na obecne wydarzenia w życiu ojca. Okazuje się, że 25-letni Franciszek i 16-letni Julian nie znoszą najlepiej ostatnich sensacji.

- Bardzo źle… Oni nie okłamywali tylko moich synów i mnie, lecz także swoje rodziny i widzów. Przecież ile razy zaprzeczali. Ja uważam, że dorosłość polega na odpowiedzialności za swoje słowa. Jeśli zawarliśmy jakąś dżentelmeńską umowę, to ona obowiązuje - zauważa Smaszcz.

Dziennikarka zdaje sobie sprawę, że jej wypowiedzi nie podobają się ojcu jej dzieci i jego nowej partnerce.

– Jestem przekonana, że Maciek z panią Katarzyną są na pewno na mnie wściekli, chociaż nie znam pani Katarzyny, nie wiem, jaka ona jest. Natomiast mnie nie obowiązuje układ z panią Katarzyną. Mnie obowiązuje układ z moimi mężem… - podkreśla dziennikarka.

Kobieta skomentowała również wycieczkę Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego do Jerozolimy. Okazuje się, że prezenter doskonale zna to miejsce.

- Izrael nie był przypadkowy. Mój syn tam studiował i spędził tam osiem lat. Znamy ten Izrael doskonale, więc tym bardziej przykro jest słyszeć, że mój były mąż po 23 latach mówi „jak cudownie jest podróżować po Izraelu z osobą, którą się kocha”. To tak, jakby moich synów nie kochał i z nimi podróże nie były przepełnione miłością. To przykre. Moi synowie to dokładnie tak odebrali – tłumaczy.

Trzeba przyznać, że Paulinie Smaszcz zdecydowanie rozwiązał się ostatnio język. Czy to ostatni komentarz byłej żony Macieja Kurzajewskiego w tej sprawie? Tego niestety nie wiemy. Pozostaje nam śledzić medialne poczynania 49-latki.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Super Express

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów