Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel złapani na kłótni przed szkołą, polały się łzy. Jest komentarz tancerza
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel nie są już małżeństwem, ale wciąż muszą zajmować się swoimi dziećmi. Opieka naprzemienna bywa bardzo trudna, o czym małżonkowie nieraz się przekonali. Ostatnio dawni zakochani pokłócili się przed szkołą swoich dzieci. Polały się łzy.
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel z opieką naprzemienną
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel jeszcze przed rozwodem wiedzieli, że nad dziećmi sprawować będą opiekę naprzemienną. Tuż po ogłoszeniu rozstania stało się jasne, że dzieci będą wędrować od jednego rodzica do drugiego.
Ostatnio Adam i Helenka spędzili święta wielkanocne u Marcina Hakiela i jego nowej partnerki, Dominiki. Dzieci poznały również potomków dziewczyny tancerza - doszło do zawiązania relacji, które mogą owocować prawdziwymi przyjaźniami na lata, a przynajmniej taką można mieć nadzieję.
8-letni Kamil z Częstochowy cierpiał od wielu tygodni. Wydało się, co działo się w szkoleKatarzyna Cichopek i Marcin Hakiel pokłócili się przed szkołą
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel opiekują się dziećmi nie tylko bezpośrednio, ale również chodzą na spotkania z rodzicami do ich szkoły. Po ostatniej wywiadówce wyszli z placówki edukacyjnej z chmurnymi minami, a potem, według relacji “Super Expressu”, pokłócili się.
Polać miały się nawet łzy, a dawni małżonkowie poczuli się zranieni przez drugą stronę. Przykro patrzeć na takie obrazki, szczególnie, gdy parze przyświeca w szczególności dobro dzieci.
Marcin Hakiel skomentował doniesienia
W rozmowie z “Super Expressem” Marcin Hakiel skomentował ostatnie doniesienia związane z nieprzyjemną rozmową z Katarzyną Cichopek. W rozmowie był niezwykle stonowany i nie chciał ujawniać zbyt wiele.
- Wychowanie dzieci na dwa domy wymaga zrozumienia i współpracy. Czasem trzeba pójść na kompromis dla dobra dzieci - mówił tancerz, ostrożnie podchodząc do tematu.
Jego komentarz doskonale jednak pokazuje, jak problematyczne potrafi być wychowywanie dzieci w ten sposób, szczególnie gdy kontakty z drugim małżonkiem nie są łatwe. Oby parze udało się dojść do porozumienia dla dobra potomków.
Źródło: Super Express