Karolina Pisarek usłyszała kolejną złą diagnozę. Najpierw groźna torbiel i powiększona przysadka mózgowa, a teraz to
Karolina Pisarek musi mierzyć się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Po powiększonej przysadce mózgowej zdiagnozowano u niej kolejne bolesne dolegliwości, które nasilały objawy ucisku torbieli.
Karolina Pisarek ma kolejne problemy zdrowotne
Karolina Pisarek wciąż radzi sobie jak może w "Tańcu z gwiazdami". Choć nie idzie jej najlepiej, modelka wciąż pozostaje w walce o Kryształową Kulę i stara się przy okazji odzyskać zdrowie. Nie jest to proste, bo lekarze wykryli u niej kolejne dolegliwości.
Saga związana z jej pobytem w szpitalu i powrotem do "Tańca z gwiazdami" rozgrzewała media jeszcze kilka tygodni temu. Warto przypomnieć, że sprawa wciąż jest bardzo poważna i choć życiu modelki nie zagraża teraz niebezpieczeństwo, to dzięki badaniom udało się je w porę wykryć.
- Karolina jest w szpitalu. Pojawiło się podejrzenie guza, jesteśmy wszyscy w szoku i czekamy na dalsze badania. Przez ostatnie 5 dni nasilał się ból głowy, była na bardzo silnych lekach przeciwbólowych, takich, które może przepisać tylko lekarz, i nie pomagało. Czekamy na dalsze wyniki badań. Bardzo się martwimy - informowała przed drugim odcinkiem "Tańca z gwiazdami" menadżerka Pisarek, Małgorzata Leitner.
Okazało się, że modelka ma powiększoną przysadkę mózgową, na której pojawiła się torbiel. Po dłuższych badaniach wyszło jednak na jaw, że problemy pojawiły się nie tylko w głowie, ale również... w kręgosłupie.
"Kiedy zdrowie odmawia, to jest to najgorsze, co może nam się przydarzyć"
Karolina Pisarek w rozmowie z serwisem JastrząbPost ujawniła, co dokładnie wykryto w jej kręgosłupie. Na razie na szczęście dolegliwość, choć istotna, nie ma wpływu na jej występ w "Tańcu z gwiazdami".
- Przy okazji dowiedziałam się jeszcze więcej rzeczy, bo prócz tego, że mam powiększoną przysadkę mózgową i torbiel na niej, to usłyszałam, że mam jeszcze przepuklinę międzykręgową między pierwszym a drugim, drugim a trzecim, czwartym, a piątym kręgiem - wyjaśniła.
- Bardzo prawdopodobne, że to też mogło wywołać wiele bólu, bo miałam nacisk na rdzeń kręgowy. Więc różnych rzeczy się ostatnio o sobie dowiaduję. Jak widać stoję, jak widać żyję i nic mnie nie boli. Tego się trzymajmy - dodała modelka.
Możliwe, że po zakończeniu jej udziału w programie Polsatu, przyjdzie czas na bardzo długie i żmudne leczenie wiążące się z operacjami i rekonwalescencją. Czas pokaże, jak Pisarek będzie trzymać się za pół roku czy rok. Oby jak najlepiej.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Dziś w TV kino szpiegowskie, rozrywka i koncert disco-polo. Co ciekawego obejrzeć w piątek?
Mąż Bogumiły Wander przekazał najnowsze informacje o jej stanie zdrowia. "Trzeba czekać"