Kaja Paschalska szczerze o bezdzietności z wyboru. "Dobrze, że nic z tego nie wyszło"
Kaja Paschalska jakiś czas temu zdecydowała na bardzo szczery i intymny wywiad. Opowiedziała w nim o początkach swojej kariery, a także o podejściu do macierzyństwa. Przyznała, że nie żałuje, że nie posiada dzieci.
Kaja Paschalska karierę rozpoczynała jako dziecko
Kai Paschalskiej popularność przyniosła rola w serialu “Klan”. W rolę Oli Lubicz wciekała się przez 26 lat, a zaczęła w nim grać jako 11-latka.
Podczas wywiadu udzielonego dla “Wprost” zdecydowała się opowiedzieć o tym, jak wyglądał początek jej kariery w telewizji. Wyznała, że pomimo tego, że rodzice przez ten czas starali się kontrolować jej działalność artystyczną, nie mieli świadomości, z jakim wyzwaniem musieli się zmierzyć i co naprawdę czuła.
- To były inne czasy, inna świadomość, nie było takiego dostępu do informacji jak dziś. Myślę, że nikt specjalnie się nie zastanawiał, jak to powinno wyglądać i jaki to może mieć wpływ na psychikę małego, rozwijającego się człowieka - powiedziała aktorka. Dodała również, że bardzo trudne było dla niej dorastanie na oczach wszystkich, a niejednokrotnie sceny były dla niej niezmiernie krępujące.
Pamiętam scenę mojej postaci, która dotyczyła pierwszej miesiączki i dwunastoletnią siebie ze świadomością, że miliony ludzi, w tym moi rówieśnicy, będą na to patrzeć i się ze mnie śmiać. Dla dojrzewającej dziewczynki nie ma bardziej intymnego tematu - wyznała.
Kaja Paschalska szczerze o rodzicielstwie
Jednym z tematów, którego podjęła się Kaja Paschalska w wywiadzie, było macierzyństwo. Aktorka opowiedziała szczerze o tym, że na tę chwilę nie widzi siebie w roli mamy.
Jak wiele kobiet byłam zaprogramowana na to, że rodzina, mąż i dzieci to jest to ostateczne poczucie bezpieczeństwa, spełnienia, coś do odhaczenia, normalna kolej rzeczy. Były takie momenty w moim życiu, że bardzo chciałam mieć dzieci, ale dobrze, że nic z tego nie wyszło, bo trauma pokoleniowa ciągnęłaby się dalej - wyznała Paschalska.
Czy Kaja Paschalska zdecyduje się w przyszłości na dzieci?
Kaja Paschalska obecnie stawia wyłącznie na siebie. Przyznała, że poszła na terapię, która pomogła jej w zrozumieniu siebie. Stwierdziła, że najpierw musi zadbać o siebie, o swoje zdrowie psychiczne, bo bez tego rodzicielstwo nie jest możliwe, nie miałaby wówczas na nie siły.
- Wychodzę z założenia, że zanim podejmę się wychowania młodego człowieka, powinnam najpierw ogarnąć samą siebie. Moje życie ostatnio to nauka zdrowego egoizmu i budowanie poczucia własnej wartości, nie ma w nim miejsca na tak ogromną odpowiedzialność za osobę trzecią. Czy to się kiedyś zmieni? Nie mówię, że nie, ale presji też nie czuję. Z żadnej strony - wyznała aktorka.