Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Joanna Opozda miała tego nie robić, ale pokazała twarz małego Vincenta. Internauci wskazali, do kogo jest podobny
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 30.10.2022 08:23

Joanna Opozda miała tego nie robić, ale pokazała twarz małego Vincenta. Internauci wskazali, do kogo jest podobny

joanna opozda
fot. Instagram @asiaopozda

Joanna Opozda urodziła syna, gdy w mediach na czynniki pierwsze rozkładano jej upadający związek z ojcem dziecka, Antonim Królikowskim. Aktorka przez pierwsze miesiące chroniła prywatność pociechy i zakrywała jego twarz na zdjęciach. Tym razem pokazała nieco więcej, a internauci od razu wychwycili ich podobieństwo. Czy bobas odziedziczył też coś po ojcu? Oceńcie sami.

Joanna Opozda spełnia się jako samotna matka

Joanna Opozda powróciła na duży ekran w głównej roli w filmie opowiadającym o Brigitte Bardot. Produkcja już trafiła do kin, ale to nie jedyna rola, w jaką niegdysiejsza miłość Antka Królikowskiego się wciela.

Los (albo nieciekawe zachowanie aktora) sprawił, że tuż przed narodzinami małego Vincenta artyści rozstali się. W mediach aż huczało od plotek, a byli małżonkowie prześcigali się w „praniu brudów”. Skandal ucichł, a bohaterka kolorowej prasy zajęła się wychowaniem dziecka.

Robi to jako samotna matka, a w sieci dzieli się miłymi wieściami na temat rosnącego jak na drożdżach Vincenta. Dotychczas nie pokazywała jego twarzy, jednak postanowiła zrobić wyjątek.

Joanna Opozda pokazała twarz synka

Tym razem było inaczej – zdjęcie wnuczka Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej nie zostało zakryte. Nie w całości, a jedynie w połowie. Wreszcie mogliśmy zobaczyć, do kogo podobny jest roześmiany bobas z zainteresowaniem spoglądający na obiektyw. Towarzyszy mu mama, w której oczach – pomimo zmęczenia – widać szczęście i dumę z latorośli.

Po kim Vincent odziedziczył urodę? Nie ma wątpliwości, że wdał się w rodzicielkę. Tak jak ona ma duże oczy i pełne usta. Obserwatorzy jej profilu na Instagramie momentalnie to wychwycili.

Usteczka kropla w kroplę po mamuni;

– Wielkie oczy po mamie i piękne usteczka. Cała Ty;

Ale podobny do Ciebie, Asiu! – pisali.

Pośród komentarzy znalazł się także ten autorstwa Ewy Minge. Doceniła trudy aktorki w wychowywaniu dziecka w pojedynkę. Nawiązała do podpisu zdjęcia:

Kolejna nieprzespana noc za nami. Mój kochany synek – napisała Joanna Opozda, a popularna rudowłosa projektantka odpisała:

– Kochanie wpierw nie śpisz, bo trzeba przytulić, później nie śpisz, bo…. a później nie śpisz, bo i tak do końca życia, będąc matką, dzieci zabierają nam trochę snu. Z różnych powodów, ale głównie z powodu naszej miłości i troski o ich życie, szczęście. Ciotka kocha chłopaka – rzekła Ewa Minge.

Rzeczywiście, samotna mama już kilka miesięcy temu opowiadała (w rozmowie z portalem Plotek), że brakuje jej snu. Pomimo tej niedogodności i tak jest pełna energii, którą dawał i daje jej syn.

Mam nową miłość. Jest nią mój syn i to w zupełności mi wystarcza. Nie czuję się samotna – zapewniała ostatnio w WP.

Mamy nadzieję, że małoletni nie jest zupełnie pozbawiony kontaktu z ojcem i matką. Jak sądzicie, czy Królikowscy będą walczyć o udział w życiu Vincenta? Wszak to „krew z krwi”.

Artykuły polecane przez Goniec.pl: