Joanna Kurska zaskoczona życiem w Ameryce. Żona byłego prezesa TVP ma kłopoty
Joanna Kurska i Jacek Kurski od kilku miesięcy mieszkają wspólnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie polityk otrzymał stanowisko w Banku Światowym. Choć małżeństwo od czasu do czasu wraca do Polski, to ukochana byłego prezesa TVP najwyraźniej nie jest do końca zachwycona amerykańskim stylem życia.
Joanna i Jacek Kurscy od niedawna wspólnie mieszkają w USA
Joanna Kurska podzieliła się dotychczasowymi wrażeniami z pobytu w Stanach Zjednoczonych i zdradziła, że szczególnie jeden element życia za granicą okazał się dla niej wyjątkowo kłopotliwy. Wiele wskazuje na to, że była szefowa "Pytania na śniadanie" nie jest do końca zachwycona nowym domem.
Jacek Kurski obecnie piastuje stanowisko w Banku Światowym i na stałe przeniósł się do USA - początkowo jego rodzina pozostała w Polsce, ale ostatecznie dołączyła do niego i obecnie wszyscy razem mieszkają w Stanach Zjednoczonych. Joanna Kurska długo broniła się przed przeprowadzką, ale w lipcu tęsknota za mężem wzięła górę i wraz z córeczką wyjechała za wielką wodę do Waszyngtonu.
Ewa Błaszczyk potwierdziła nowe informacje o córce. Doniesienia ze szpitala okazały się prawdąŻona Jacka Kurskiego ma pewien kłopot. W Polsce nigdy nie miała takiego problemu
Joanna Kurska mieszka w Stanach już trochę czasu i postanowiła podzielić się swoimi wrażeniami z pobytu w kraju wuja Sama. Żona polityka jest całkiem zadowolona z przeprowadzki, ale nie wszystko wygląda tak, jak sobie wyobrażała.
W rozmowie z "Faktem" Joanna Kurska zdradziła, że dzięki tymczasowemu pobytowi w Londynie udało jej się wcześniej przygotować na życie za granicą, ale nie obyło się bez niemiłych niespodzianek. Jak zdradziła była szefowa "Pytania na śniadanie", największą z tych nieprzyjemnych było jedzenie.
- Przyznam, że jedzenie mają tu dobre, ale należy bardzo zwracać uwagę na skład. Ja szukam zdrowej żywności i takiej bez cukru, bo to, co mnie najbardziej zadziwiło to fakt, że w wielu produktach jest cukier. Oni nawet mleko mają z cukrem. Gdy raz się sparzyłam, teraz uważnie przyglądam się etykietom i kupuję, gdy widzę napis, zero cukru - wyznała w rozmowie z tabloidem Joanna Kurska.
Życie w USA ma swoje plusy. Co urzekło Joannę Kurską?
Na szczęście przeprowadzka do USA miała też kilka plusów. Żona polityka zauważyła, że amerykanie są bardzo pomocni i otwarci na cudzoziemców. Otwarte na człowieka ma być też samo państwo, dzięki czemu rodzinie Kurskich żyje się w Stanach Zjednoczonych całkiem przyjemnie.
- Podobnie jest z ludźmi, sąsiedzi przyjęli nas bardzo ciepło, są chętni do pomocy, udzielają praktycznych rad. Już się zaprzyjaźniłam z mamami z okolicy, które mają dzieci w podobnym wieku jak Ania [...] Nie ukrywajmy, nasze serce jest w Polsce. Traktujemy to jako pewien etap w pracy, karierze męża. Więc na pewno kiedyś tu wrócimy na stałe - podsumowała Joanna Kurska, która ewidentnie tęskni za krajem, ale postanowiła poświęcić się dla męża.
Źródło: Fakt.pl