Joanna Kurska wali w "PnŚ" po zmianach. "Zblazowane, nieszczere twarze przegranego plastikowego…"
Joanna Kurska nie potrafi wytrzymać nawet po odejściu z TVP i komentuje najnowsze zmiany w ”Pytaniu na Śniadanie”. W obliczu komentarzy skrajnych prawicowych fanów dawnej śniadaniówki Kurska dokłada swój płomyk do wybuchającego już ognia.
”Pytanie na Śniadanie” zmienia prowadzących
Kinga Dobrzyńska zastąpiła Joannę Kurską, żonę byłego prezesa TVP, jako nowa szefowa ”PnŚ”. W czwartek Wirtualne Media upubliczniły wiadomość, że Ida Nowakowska i Małgorzata Opczowska zakończyły swoją współpracę z programem. Dzień później Dobrzyńska potwierdziła, iż TVP rozstało się też z Robertem Rozmusem.
Na ich miejsce weszły dwa nowe duety — Joanna Górska i Robert Stockinger, a także Robert El Gendy z Klaudią Carlos. Wymiany prowadzących zapoczątkowały medialną burzę na oficjalnych profilach ”PnŚ" w mediach społecznościowych. Komentarze są niekiedy skrajne, a zagorzali widzowie oczerniają stację o promocję premiera Donalda Tuska i bycie kopią TVN-u.
Joanna Kurska jest wściekła! Ukochana byłego prezesa TVP ujawnia, ile dokładnie zarabiała. Krocie?Joanna Kurska zarobiła fortunę na ”Pytaniu na Śniadanie”
Joanna Kurska widocznie nadal nie potrafi poradzić sobie z rewolucją kadrową w TVP. W 2022 roku wróciła do TVP i została szefową "Pytania na śniadanie”. W tym czasie śniadaniówka stała się liderem na rynku i przodowała w kolejnych badaniach z konkurencją. ”Fakt” postanowił zapytać ją, co sądzi o obecnej sytuacji:
Przegrani niczego nie zbudują — Kurska mówi dla ”Faktu”. — "Pytanie na Śniadanie" było gigantem, zjawiskiem, najchętniej oglądanym programem śniadaniowym. Na to, czy widzowie kochają dany program, czy nie, składa się wiele czynników. Nie będę zdradzać jednak recepty na sukces, choć każdy uważa, że zna się na telewizji.
Warto zaznaczyć, że Onet ujawnił ostatnio zarobki Kurskiej, które potwierdziło już TVP. Z wyliczeń wynikało, że miesięcznie zarabiała ponad 100 tys. zł. Kurska zaprzeczyła i dodała, że jako dyrektor programowa zarabiała 23 tys. zł brutto miesięcznie, czyli tyle ile jej poprzednik. Mimo wszystko, dane TVP są znacznie wyższe. Telewizja przekazała, że w czasie między lutym a listopadem 2016 roku Joanna Kurska otrzymała z TVP 331 tys. zł brutto. W grudniu tego samego roku otrzymała rekompensatę w związku z rozwiązaniem umowy o pracę w wysokości 138 tys. zł. Kurska odeszła z TVP w listopadzie 2016 roku ze względu "na nawiązanie osobistej relacji z prezesem Jackiem Kurskim”.
Powróciła do TVP w 2022 roku po odwołaniu Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP. Została wówczas szefową "Pytania na Śniadanie". W okresie od września 2022 roku do stycznia 2023 roku Joanna Kurska otrzymała łącznie 203 tys. zł brutto. Łącznie od 2016 roku Kurska zarobiła łącznie 1 534 021 zł brutto.
Joanna Kurska krytykuje nowe ”Pytanie na Śniadanie”
Joanna Kurska w szczególności odniosła się do zmiany prowadzących w porannym paśmie.
Prowadzący są bardzo ważni, choć nie najważniejsi. Jeśli wymienia się bez powodu ukochane twarze, to świadczy o braku szacunku do widzów. To nieprofesjonalny ruch, który z pewnością odbije się na ratingu. Wielka szkoda dla programu. "Pytanie" zostało przez nas odmłodzone, wprowadziliśmy piękne, młode twarze, ciepłe i sympatyczne osoby, na które czekało się co dzień w setkach tysięcy polskich domów. — opowiada.
Zaznacza, że nie oglądała najnowszych emisji programu, ale zgadza się z powszechnym sprzeciwem.
Nie widziałam programu z Joanną Górską i Robertem Stockingerem, jestem w USA, nie oglądam więc polskiej telewizji, tutaj raczej śledzę kampanię Donalda Trumpa. Widziałam za to same negatywne komentarze na profilu "Pytania". Widzowie odwracają się od ukochanej śniadaniówki — ubolewa.
Kurska nie mogła się jednak powstrzymać przed komentarzami dotyczącymi konkurencji. Widocznie towarzyszą jej duże emocje, ponieważ użyła zdecydowanie nieprofesjonalnych słów.
Jeśli zatrudnia się do programu wyważonego, ale jednak bliższego wartościom tradycyjnym i konserwatywnym, zblazowane, nieszczere twarze przegranego plastikowego "Dzień Dobry TVN", to jest to jawne działanie na szkodę TVP — kwituje Kurska.
Wywiad kończy upolitycznieniem wszystkich zmian:
To, co dzieje się teraz, prowadzi do upadku stacji. Ale chyba o to przecież chodzi PO. Zresztą wystarczy poczytać, co mówią widzowie pozbawieni swojej ulubionej śniadaniówki. Lepiej niż oni, bym tego nie powiedziała — stwierdza Kurska.
Źródła: Fakt, money.pl, Onet.pl, TVP