Goniec.pl Fakty Jest projekt ustawy o pogrzebach. Sanepid zdecyduje o losach rodzinnego grobu
Pixabay/carolynabooth

Jest projekt ustawy o pogrzebach. Sanepid zdecyduje o losach rodzinnego grobu

14 października 2021
Autor tekstu: Ada Rymaszewska

Rząd pracuje nad nową ustawą, na mocy której trudniej będzie o pochówek w rodzinnym grobie. Zgodnie z jej założeniami, w niektórych przypadkach, by doszło do pogrzebu, potrzebna będzie zgoda sanepidu, który będzie dokonywał arbitralnej oceny. Projekt ma wejść w życiu w czerwcu 2022 roku.

Nowa ustawa o cmentarzach i chowaniu może utrudnić życie wielu Polakom - zwłaszcza że opracowywana jest w czasach pandemii koronawirusa. Zakłada, że jeśli w grobowcu została pochowana osoba, która zmarła na chorobę zakaźną, kolejny pochówek będzie mógł odbyć się za zgodą sanepidu . To może pokrzyżować plany wszystkim tym, którzy na zaś zaplanowali już swoje miejsce spoczynku w rodzinnej mogile.

Nowa ustawa komplikuje życie

Założeniem ustawodawcy jest uregulowanie problematyki tzw. prawa pośmiertnego . Chodzi między innymi o konieczność uregulowania kwestii miejsca pochówku i postępowania ze zmarłymi na choroby zakaźne.

Wątpliwości co do nowych regulacji mają jednak prawnicy, którzy twierdzą, że niejasne przepisy wprost będą prowadzić do opóźniania ceremonii pogrzebowych, a nawet braku możliwości pochowania zmarłego w rodzinnym grobie.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Póki co nie jest wiadome, czy ustawa będzie dotyczyła również zmarłych na COVID-19 . Gdyby tak się okazało, byłby to wielki problem, gdyż doskonale zdajemy sobie sprawę, że skala zachorowań i zgonów wciąż jest wysoka.

Decyzja, czy specjalne rozporządzenie będzie wydane, należy teraz do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Prawnicy zaznaczają, że problematyczny jest zwłaszcza przepis dotyczący "dochowania" do grobu .

W skrajnych przypadkach, gdy sanepid nie zgodzi się na pochowanie członka rodziny w grobie, w którym leży już zmarły na chorobę zakaźną, powstanie nowy problem, a mianowicie, co zrobić z ciałem zmarłego.

Miało być bezpieczniej, jest tylko trudniej

Ustawodawca utrzymuje, że chodzi o bezpieczeństwo osób uczestniczących w pogrzebach. Projekt nie zakłada cezury czasowej. Bez względu na to, ile lat upłynęło od ostatniego pochówku w grobie, decydujące zdanie będzie miał sanepid .

Ponadto, portal prawo.pl zauważa brak kryteriów dla inspektora sanepidu. Nie będzie on pobierał żadnych próbek ani badał, jak rzeczywiście wygląda grób. Zamiast tego będziemy musieli wskazać, kto leży w grobie i kiedy dokładnie zmarł, co często jest problematyczne w przypadku dużych rodzinnych, wielopokoleniowych grobów.

- Brak wskazania wszystkich osób i dat ich śmierci w przypadku, gdy np. do dochowania ma dojść w dużym grobowcu rodzinnym, będzie wymagał przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego przez Inspektora Sanitarnego, co może prowadzić do uniemożliwienia dochowania. Maksymalnie może ono potrwać miesiąc - mówi prof. Robert Suwaj z Politechniki Warszawskiej.

Wszystko to może prowadzić do jednego - dla wielu Polaków będzie to ogromny stres, problem i koszt, bo gdy trzeba będzie naprędce szukać nowego miejsca na pochówek, z pewnością przysporzy to kłopotów pogrążonej w żałobie rodzinie.

Właściciele firm pogrzebowych zabierają głos

Nowa ustawa ma także odpowiadać na pytania, co robić z ciałami osób zmarłych na choroby zakaźne . Dziś procedura zakłada, że ciało trzeba zawinąć w płótno nasycone specjalnym dezynfekcyjnym płynem. Dezynfekcji podlega też trumna, a pogrzeb odbywa się nie później niż 24 godziny od zgonu.

Zdaniem właścicieli firm pogrzebowych przepisy te wymagają jednak zmian. Zwracają oni uwagę, że umieszczanie ciała w worku tylko wydłuża proces jego rozkładu. Chcą, aby zmarli na choroby zakaźne byli poddawani kremacji. Takie rozwiązanie znosiłoby problem. Jutro przedstawiciele branży pogrzebowej spotkają się z premierem Mateuszem Morawieckim, z którym będą dyskutować o ustawie. Ma ona wejść w życie już w czerwcu 2022 roku.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl

Źródło: medonet.pl

Obserwuj nas w
autor
Ada Rymaszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Wcześniej pracowałam w redakcjach TVN24, Kontakt24 oraz b2-biznes.pl. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, a obecnie studiuję politologię. Interesuję się polityką, lubię być na bieżąco z wydarzeniami z kraju i ze świata.

 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport