Izabella Krzan żegna się z widzami "Pytania na śniadanie". Pozwoliła sobie na żart ze zwolnienia. To śmiech przez łzy?
Dopiero co dowiedzieliśmy się o zwolnieniu Katarzyny Cichopek, Macieja Kurzajewskiego i Tomasza Kammela (!), a media już obiegła informacja o tym, że produkcja "Pytania na śniadanie" postanowiła pożegnać również Izabellę Krzan. Prezenterka opublikowała w mediach społecznościowych post, w którym pożegnała się z widzami.
Izabella Krzan zareagowała na zwolnienie z "Pytania na śniadanie"
Tuż po tym, jak zwolniono jej ekranowego partnera, Tomasza Kammela, poleciała również głowa Izabelli Krzan. Prezenterka wydała oświadczenie, w którym potwierdza, że straciła pracę w programie "Pytanie na śniadanie" i już jej tam nie zobaczymy. Co zaskakujące, podeszła do tematu z dość dużym luzem. Czyżby miała coś w zanadrzu?
A to feler, westchnął seler - zaczęła od cytatu Izabella Krzan, w dalszej części wpisu dziękując widzom za trzyletnią przygodę z programem i ich sympatię.
Prezenterka w swoim oświadczeniu zasugerowała, że nie powiedziała w mediach ostatniego słowa i fani mogą oczekiwać nowości z jej strony. Przy okazji pożegnania Izabella Krzan zdecydowała się również zwrócić do ekranowego partnera, który podzielił jej los.
Robert El Gendy rozstał się z matką swoich synów. Życie nowego prowadzącego "PnŚ" wywróciło się do góry nogamiPrezenterka podziękowała widzom "Pytania na śniadanie" i zwróciła się do Tomasza Kammela
Informacja o zwolnieniu Izabelli Krzan spadła na widzów jak grom z jasnego nieba w środę, 24 stycznia 2024. Wiadomość była ogromnym zaskoczeniem, tym bardziej że chwilę wcześniej "poleciała głowa" Tomasza Kammela, który od lat był ulubieńcem władz na Woronicza.
Dziękuję Wam za wspaniałą trzyletnią przygodą w PnŚ! Ekipie produkcyjnej za każdy pieczołowicie przygotowany odcinek i cudowną atmosferę, Wam widzowie za ogrom sympatii, serdeczności, a w ostatnich tygodniach tęsknoty, a Tobie Mordzia @tomaszkammel za wiele cennych rad, śmichów i chichów, a przede wszystkim za ogromne wsparcie na każdym etapie naszej współpracy. Czuje w kościach, że niebawem spotkamy się TU lub TAM i mam nadzieje, że wyruszycie w tę podróż ze mną! - czytamy we wpisie opublikowanym przez gwiazdę.
Izabella Krzan zażartowała sobie ze zwolnienia z programu śniadaniowego. Nie przejęła się?
Co ciekawe, wiele osób dostrzegło potencjalny "sygnał" ze strony prezenterki, że wkrótce możemy zobaczyć ją "tam", czyli w programie innej stacji telewizyjnej. W komentarzach nie brak jednak wpisów od fanów Izabelli Krzan, którzy nie zostawili suchej nitki na nowych władzach TVP. Zdaniem internautów "Pytanie na śniadanie" straciło swój wyjątkowy charakter i stało się drugim "Dzień dobry TVN".
Czy zmiany w porannym show Telewizji Polskiej odbiją się czkawką i zniechęcą na dobre fanów formatu? Ciężko stwierdzić... ale wygląda na to, że informacja o utracie pracy nie była dla Izabelli Krzan tak ciężka, jak można by się spodziewać. Opublikowała bowiem relację, w której zażartowała sobie ze zwolnienia. Widzimy na niej gwiazdę za konsolą doskonale znaną widzom z programu "Jeden z dziesięciu", na której widnieje wynik zera punktów. To oznacza z kolei niechybne odpadnięcie z rozgrywki.
Jak sądzicie? Żartobliwa relacja Izabelli Krzan to oznaka dystansu do sytuacji, czy śmiech przez łzy?