Ilona Łepkowska wprost o końcu "M jak miłość" i "Na dobre i na złe". Widzowie się nie spodziewali
Ilona Łepkowska podczas konferencji ramówkowej TVP zabrała głos na temat “M jak miłość” i “Na dobre i na złe”. Nie ukrywała, że według niej seriale powinny się już zakończyć. Mogliśmy się też dowiedzieć, że scenarzystka i producentka przygotowała nową produkcję dla telewizji publicznej.
Ilona Łepkowska opowiedziała o nowym serialu TVP
Ilona Łepkowska, zwana królową polskich seriali, stworzyła wiele hitów i głośnych produkcji, które regularnie przyciągały przed ekrany bardzo wielu widzów. Hity takie jak “M jak miłość” , “Barwy szczęścia” czy “Stulecie winnych” mają swoich wiernych fanów, który śledzą tytuły od lat. Ilona Łepkowska odpowiada także za powstanie znanych i lubianych filmów, tj. “Kogel-mogel”, “Nigdy w życiu”, “Och Karol” i “Nie kłam kochanie” .
Już jesienią ruszy kolejna produkcja , nad którą Ilona Łepkowska sprawowała opiekę artystyczną. “Dewajtis” został zapowiedziany jako serial o miłości, rodzinie i honorze, a akcja rozgrywa się w czasie powstania styczniowego. Przy okazji promocji nowości TVP, Ilona Łepkowska została zapytana o inne seriale, które ma w swoim dorobku artystycznym.
Scenarzystka powiedziała o końcu "M jak miłość" i "Na dobre i na złe"
W rozmowie z Plotkiem scenarzystka stwierdziła, że według niej każdy serial powinien się skończyć po pięciu, sześciu latach, jednak z różnych względów nie zawsze się tak dzieje. Ilona Łepkowska została zapytana też o to, czy według niej seriale tj. “M jak miłość” (emisja od 2000 roku) i “Na dobre i na złe” (emisja od 1999 roku) powinny się już zakończyć.
Odpowiedziała z rozbrajającą szczerością. - Oczywiście. Nie rozmawiam jednak na ten temat z Tadeuszem Lampką (producent seriali - przyp. red.), bo ja już tego nie produkuję, więc to nie jest moja decyzja i nie mam na nią wpływu. Natomiast osobiście bym każdy serial kończyła po... 10 lat to jest absolutna granica - powiedziała.
Ilona Łepkowska szczerze o pracy nad produkcją seriali
Producentka dodała również, że po tak długim czasie emisji, akcja w serialu traci swoje tempo i brakuje wątków, które będą autentyczne i prawdopodobne. - Albo się powołuje nowe postacie i serial kompletnie traci swój charakter. Zmieniają się czasy, potrzeby widowni... Myślę, że to jest bardzo trudne zadanie i że to nie zawsze służy każdemu serialowi – podsumowała Ilona Łepkowska.
Źródło: Plotek