Ile dać do koperty na komunię? Roksana Węgiel postawiła sprawę jasno
Maj to miesiąc, w którym odbywają się uroczystości pierwszej komunii świętej. Choć sakrament ten uchodzi za jeden z najważniejszych, w wielu polskich domach sprowadzany jest do okazji do rodzinnych spotkań oraz wręczania prezentów. To także czas, w którym wiele osób zastanawia się, ile pieniędzy wypada włożyć do koperty. Roksana Węgiel ma na ten temat swoje zdanie.
Roksana Węgiel o tym, ile należy włożyć w kopertę na pierwszej komunii
Nic dziwnego, że wielu Polaków stresuje się na myśl o pierwszej komunii w rodzinie - szczególnie jeśli są rodzicami chrzestnymi. W obecnych czasach dzieci otrzymują drogie gadżety, co budzi kontrowersje i słuszne obawy o to, ile należy wydać, aby nie wyjść na sknerę. To dodatkowo rodzi pytania o to, czy w tym wszystkim nie zapodziano gdzieś istoty pierwszej komunii. Ostatnio głos w tej sprawie zabrała Roksana Węgiel, młoda piosenkarka i celebrytka, która słynie ze swojej religijności. Gwiazda wyraziła się dość jasno w kwestii prezentów komunijnych, co wywołało w sieci szeroką dyskusję.
Roksana Węgiel zyskała popularność dzięki wygranej w programie "The Voice Kids" oraz za sprawą zwycięstwa na Eurowizji Junior. Nic dziwnego, że wśród młodzieży jej opinie cieszą się dużym zainteresowaniem. W wywiadzie dla portalu ShowNews.pl gwiazda wyraziła swoje zdanie na temat coraz droższych prezentów wręczanych dzieciom z okazji pierwszej komunii. Według niej to nie materialne upominki powinny być w centrum uwagi w tym wyjątkowym dniu, lecz duchowe przeżycie i znaczenie samej komunii.
Komunia, to nie jest moment, w którym liczą się prezenty, koperty, tylko to jest coś więcej, coś, co powinno się przeżywać duchowo. Dlatego uważam, że powinno się stawiać na samo znaczenie tego sakramentu i każdy według własnego uznania powinien dać to, co co chce - powiedziała piosenkarka.
Roksana Węgiel o komuniach w Polsce. To nie dzień na prezenty
Roksana Węgiel w rozmowie z portalem ShowNews.pl ponadto podkreśliła, że każdy powinien dawać tyle, ile może i chce, bez presji na drogie i ekstrawaganckie upominki. Jej zdaniem, istota komunii tkwi w duchowym wymiarze, a nie w wartości materialnej prezentów. Dziś to imprezy z okazji pierwszej komunii coraz częściej przypomina wesela. Rodzice dokładają wszelkich starań, aby uczynić ten dzień wyjątkowym - nie brak więc hucznych przyjęć w drogich restauracjach, luksusowych prezentów, czy limuzyn, którymi dzieci przyjeżdżają pod kościoły. Takie sytuacje wzbudzają kontrowersje i prowokują do dyskusji na temat przesadnej komercjalizacji sakramentów religijnych.
Roksana Węgiel nigdy nie kryła się ze swoją religijnością. Gwiazda, która sama przygotowuje się do ślubu kościelnego, stawia na znaczenie duchowe i emocjonalne takich wydarzeń. W wywiadzie zwróciła uwagę na to, że bardziej odpowiednim momentem na wręczanie drogich prezentów są urodziny, a nie komunia.
Czasem ważniejsze są prezenty od serca niż jakieś materialne rzeczy. Oczywiście rozumiem, że na komunię dzieci dostają wiele fajnych, ciekawych prezentów, a także koperty z pieniędzmi - to jest zrozumiałe […] To jednak nie jest dzień, w którym skupiasz się na prezentach - urodziny są bardziej od tego - zauważa gwiazda.
Piosenkarka podkreśliła również, że czasem ważniejsze od drogich, materialnych prezentów są upominki od serca, które niosą ze sobą większe emocjonalne znaczenie. Taka postawa może być inspiracją dla wielu osób, które zastanawiają się, co podarować dziecku na pierwszą komunię. Czasem, zamiast drogiego prezentu można zdecydować się na coś skromniejszego, ale bardziej dopasowanego do bohatera tego wyjątkowego dnia. Roksana Węgiel zachęca do refleksji nad tym, co jest naprawdę ważne w życiu i jak celebrować ważne momenty w sposób, który nie zatraci ich duchowego wymiaru.
Roksana Węgiel apeluje, aby komunie przeżywać skromnie i bez niepotrzebnej pompy
Wiele osób zastanawia się, jak pogodzić dawną skromność pierwszej komunii z nowoczesnymi oczekiwaniami i presją społeczną, którą często odczuwają rodzice dzieci. Roksana Węgiel, swoim stanowiskiem, proponuje powrót do korzeni, gdzie liczy się przede wszystkim duchowe przeżycie i osobiste zaangażowanie, bez oglądania się na to, ile na prezenty wydali sąsiedzi.
Taki jest zwyczaj, ale to nie jest istota komunii i tego się będę trzymać. Na pewno bym coś wymyśliła fajnego. To jednak nie jest dzień, w którym skupiasz się na prezentach - urodziny są bardziej od tego.
Roksana Węgiel zachęca do powrotu do istoty sakramentu i zachęca, by upominki były dawane od serca, a nie pod wpływem presji społecznej. Każdy powinien dawać tyle, na ile go stać, i ile uzna za stosowne.
