Hubert Urbański zaliczył wpadkę? Uczestniczka "Milionerów" przez ten błąd opuściła program
Czyżby Hubert Urbański zaliczył wpadkę na wizji? Widzowie uważają, że gospodarz “Milionerów” wprowadził jedną z uczestniczek w błąd, przez co musiała opuścić program, zanim jeszcze na dobre w nim zagościła. Ta sytuacja spotkała się z ogromną krytyką ze strony fanów “Milionerów”.
Hubert Urbański zaliczył wpadkę podczas trwania "Milionerów"?
“Milionerzy” cieszą się niezwykłą popularnością. Debiut programu miał miejsce w 1999 roku. Od tego czasu tytułowymi milionerami dzięki niemu stało się pięć osób.
Wielu uczestników wraca do domu z mniejszymi bądź większymi kwotami. Niektórzy za to wracają z niczym, tak jak to miało miejsce w 578 odcinku, gdzie do rozgrywki o milion przystąpiła pani Anna. Nie miała jednak szczęścia, odpadła już na pierwszym pytaniu. Okazuje się, że może nie stało się to z jej winy.
W tych sklepach zrobisz zakupy najtaniej. Lider nie oddaje palmy pierwszeństwaHubert Urbański zmylił uczestniczkę "Milionerów"?
Podczas 578. odcinka “Milionerów” pani Anna usłyszała pytanie: “Jeśli korpoludy ciężko pracują, to właśnie siedzą w…” Odpowiedzi były standardowo cztery do wyboru: w teczce, w paczce, w worku lub w kopercie. Było to niezwykle trudne do zinterpretowania przez uczestniczkę. Niczego nie ułatwiał jej także Hubert Urbański, który trzecią odpowiedź brzmiącą “w worku” przeczytał po polsku, a nie po angielsku [czyli “w łorku. ”work" jako praca - przyp.red.] Niestety pani Anna podała złą odpowiedź.
- A jeśli ci powiem, że “w worku” po angielsku to…? - zaczął Hubert Urbański.
- The bag - zapytała uczestniczka.
- E, nie. W łorku - powiedział gospodarz programu.
Pani Anna odpadła z programu "Milionerzy". Hubert Urbański ją zmylił?
Pani Anna niestety odpadła na tym pytaniu i wyszła ze studia niezadowolona. Bardzo prawdopodobne jest, że uczestniczka była zbyt zła i zaskoczona, dlatego też nie kontynuowała rozmowy, która być może pomogłaby jej powrócić do programu. W obronie kobiety szybko stanęli internauci, którzy zarzucili Hubertowi Urbańskiemu zmylenie uczestniczki. Nie zostawili na nim suchej nitki, zirytowani całą sytuacją.