Gwiazdor "Plebanii" zmarł w młodym wieku. Zdążył pożegnać się z żoną i dziećmi, tragedia sprzed lat wstrząsa
“Plebania” przed laty cieszyła się ogromną sympatią widzów, którzy chętnie zasiadali przed telewizorami, by obejrzeć losy mieszkańców Tulczyna. Produkcja ta przyniosła rozpoznawalność wielu aktorom, m.in. Pawłowi Gędłkowi, który wcielając się w postać Romusia, robił to fenomenalnie. Niestety jego kariera zakończyła się, zanim jeszcze nabrała odpowiedniego tempa, a przerwała ją niespodziewana śmierć.
Paweł Gędłek był gwiazdą "Plebanii"
Paweł Gędłek już od dziecka pragnął zostać aktorem i robił wszystko, co w jego mocy, by spełnić to marzenie. W 1993 roku ukończył studia na Wydziale Aktorskim w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie.
Następnie Paweł Gędłek przez lata grał na deskach teatru, można go zobaczyć w takich produkcjach jak: “Boże podszewka”, “Wesele” czy “Tygrysy Europy”. Mimo to popularność i rozgłos przyniósł mu udział w serialu “Plebania”, gdzie wcielał się w rolę Romusia Borosiuka. Na planie grał od 2000 do 2004 roku.
Potrafisz zgadnąć, co znajduje się na zdjęciu? Większość ludzi się myli, prawda aż odbiera mowęNiespodziewana śmierć Pawła Głędka
Nie tylko życie zawodowe Pawła Głędka było udane - na prywatne również nie narzekał. Ożenił się, a owocami tego uczucia było dwóch synów - Karol i Franek. Niestety to szczęście nie trwało zbyt długo. Aktor miał poważne problemy zdrowotne. Nieleczona grypa spowodowała u niego uszkodzenie poprzecznego mięśnia komory serca.
Paweł Głędek ostatecznie musiał poddać się operacji przeszczepu organu, niestety po jej zakończeniu miało dojść do poważnych komplikacji. Artysta przed śmiercią zdążył jednak pożegnać się z ukochaną żoną i dziećmi. Zmarł 12 września 2004 roku w wieku 35 lat, a jego ciało spoczęło na cmentarzu w Nowym Targu.
Paweł Gędłek zyskał popularność dzięki serialowi "Plebania"
Widzowie niemal pokochali nieco nieporadnego i poczciwego Romusia. Jego postać była idealnie odegrana przez Pawła Gędłka, potrafił on z ogromnym wyczuciem stworzyć postać dorosłą, która wewnątrz cały czas była dzieckiem. Po niespodziewanej śmierci artysty, twórcy “Plebanii” postanowili kontynuować postać Romusia. Miejsce Pawła Gędłka zajął Paweł Burczyk.
- Chcemy, by nowy Romuś zachował jak najwięcej cech, które włożył w tę postać Paweł: serdeczność, ufność, dobroć, pewną naiwność - mowił scenarzysta “Plebanii”, Olaf Olszewski.