GUS powiadomił, ile osób zgłosił na policję za odmowę udziału w spisie
Polacy mieli czas do 30 września, by wziąć udział w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań 2021. Główny Urząd Statystyczny podjął już działania wobec osób, które zlekceważyli obowiązek. Jak dotąd urzędnicy przesłali na policję ponad 300 zgłoszeń. Warto przypomnieć, że za odmowę udziału grozi kara do pięciu tysięcy złotych.
Osoby, które odmówiły udziału w spisie powinny liczyć się z możliwością otrzymania kary pieniężnej. Natomiast mieszkańcy, którzy podali nieprawdziwe informacje, mogą zostać skazani nawet na dwa lata pozbawienia wolności. GUS poinformował, że wysłano już ponad 300 zgłoszeń na policję.
Jak przekazała rzeczniczka GUS, do końca września urzędnicy przeprowadzili już ponad 300 interwencji w sprawie osób, które nie wzięły udziału w spisie powszechnym. Zliczanie trwało od 1 kwietnia do 30 września bieżącego roku. Warto przypomnieć, że badanie jest przeprowadzane raz na 10 lat niemal w każdym kraju na świecie.
– Do końca września wystawiliśmy ponad 300 zgłoszeń na policję za odmowę wzięcia udziału w Narodowym Spisie Powszechnym – potwierdziła Karolina Banaszek z GUS.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Trwa opracowanie spisu powszechnego
Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań jest przeprowadzany zgodnie z zaleceniami oraz standardami organizacji międzynarodowych jak Unia Europejska oraz Organizacji Narodów Zjednoczonych . Rzeczniczka GUS poinformowała, że obecnie urzędnicy opracowują dane, które zostały zebrane podczas badań statystycznych.
– W skali całego kraju poziom mieszkań, które zostały spisane w Narodowym Spisie Powszechnym wynosi ponad 95 proc., natomiast na informację o liczbie spisanych osób musimy jeszcze poczekać – oświadczyła Karolina Banaszek.
Rzeczniczka przypomniała o karach za uchylanie się od udziału w spisie czy też udzielanie nieprawdziwych informacji. O ich ostatecznym wymiarze w każdym przypadku będzie decydował sąd. Do GUS natomiast należy obowiązek składania zawiadomień na policję o popełnieniu wykroczenia . Jak dotąd takich wniosków jest już ponad 300.
Dlaczego spis jest obowiązkowy?
Jak przekazała Karolina Banaszek, że przeprowadzanie spisu powszechnego jest obowiązkowy, ponieważ ma strategiczne znaczenie dla funkcjonowania systemów informacyjnych państwa, lokalnych samorządowców i biznesu . Dane zebrane przez urzędników są opracowywane i przedstawiane na różnych poziomach podziału terytorialnego oraz administracyjnego kraju.
Przy okazji GUS sprecyzował, że badaniom podlegają „osoby fizyczne stale zamieszkałe i czasowo przebywające w mieszkaniach, budynkach i innych zamieszkanych pomieszczeniach niebędących mieszkaniami na terenie Polski oraz osoby fizyczne niemające miejsca zamieszkania” . Podlegają mu również „mieszkania, budynki, obiekty zbiorowego zakwaterowania i inne zamieszkane pomieszczenia niebędące mieszkaniami”.
Warto przypomnieć, że podczas realizowania spisu wykorzystano trzy metody: samospis internetowy (CAWI), uzupełniający wywiad telefoniczny (CATI) oraz wywiad bezpośredni (CAPI). W zakresie informacji zbieranych przez urzędników znalazły się między innymi: charakterystyka demograficzna, aktywność ekonomiczna, poziom wykształcenia, migracje, charakterystyka etniczno-kulturowa, czy zasoby mieszkaniowe. Uczestnicy spisu nie musieli natomiast odpowiadać na pytania, które dotyczyły zarobków, dochodów czy też stanu majątkowego.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: Interia.pl