Gorzkie łzy w "Ślub od pierwszego wejrzenia". Magdzie łamał się głos. Przed kamerą wyznała wszystko
Pogram "Ślub od pierwszego wejrzenia" nazywany jest eksperymentem społecznym, w którym nowożeńcy poznają się dopiero w dniu ślubu. O tym, kto z kim zostanie związany, decydują eksperci. Niestety nie zawsze ich dopasowania okazują się trafne, czego zaczęła obawiać się jedna z uczestniczek najnowszej edycji.
Łzy w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Magda nie wytrzymała. Co się stało?
Program TVN cieszy się dużą popularnością, choć nie zawsze wszystko przebiega zgodnie z planem. W jednym z ostatnich odcinków pojawiły się łzy, a widzowie musieli obserwować dość nietypową sytuację. Co takiego się wydarzyło?
Jedną z par, które zostały dopasowane na podstawie osobowości, celów w życiu i wartości, byli m.in. Magda i Krzysztof. Już na samym początku wiele osób uważało to za strzał w dziesiątkę, gdyż uczestnicy szybko zapałali do siebie sympatią.
Małżonków połączyło również ich zainteresowanie ezoteryką. Świeżo upieczeni małżonkowie spędzili razem ostatnie chwile w Hiszpanii i wrócili do kraju, gdzie czekali na nich przyjaciele pary. W 6. odcinku wyemitowanym widzieliśmy, jak Magda i Krzysztof musieli się rozstać. Mimo przyjaznej atmosfery Magda zaczęła głęboko analizować, co się wydarzyło. Wówczas okazało się, że ma obawy co do przyszłości ich małżeństwa.
Magda i Krzysztof ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" musieli się rozstać. Nagle pojawiły się wątpliwości
Nie dość, że świeżo upieczony mąż z jakiegoś powodu nie zniósł małżonce walizek po schodach i szybko wrócił biegiem do swoich znajomych, to oschle pożegnał się z Magdą, rzucając jej krótkie suchym "pa". To sprawiło, że kobieta zaczęła mieć wątpliwości, że jej partner okaże się właściwym wyborem.
- To może być taki sprawdzian, czy do niego w ogóle dochodzi, że ma żonę. Boję się, że Krzysiek będzie musiał dla małżeństwa z czegoś zrezygnować i tego nie wytrzyma - powiedziała rozemocjonowana Magda do kamery.
Magda obawia się, że Krzysztof jest zaślepiony euforią i szybko przejrzy na oczy
Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wrażenia" zdradziła, że chciałabym się poczuć na równi ważna z jego obowiązkami, rodziną. Jeśli nie znajdzie on dla niej przestrzeni, to nie zamierza się wpychać na siłę i mieć do niego o to żal.
- Wiem, że Krzysiek jest szczery, ale nie wiem, czy nie działa na takiej euforii, która skończy się panicznym stresem - po tych słowach Magda się rozpłakała i widać było, że coraz poważniej obawia się o przyszłość swojego związku z Krzysztofem.
- Ta podróż z lotniska była mi potrzebna, bo fajnie było porozmawiać z Pauliną i Wojtkiem, ale dała mi dużo obaw. Takich rzeczy do potwierdzenia sobie i do odpowiedzenia, do tego, jak z moimi obawami zapoznać Krzyśka, żeby nie poczuł, że to za dużo - wyjaśniała uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia", tłumacząc swoje zachowanie.
- Teraz się tak zastanawiam, jak widzę te swoje podobieństwa z nim, na ile te podobieństwa i zachwyt mną i ta adoracja nie są spowodowane jego euforią. Zastanawiam się, czy Krzysiek się nie spali za szybko... Zobaczymy - skwitowała rozpłakana Magda.