Genialne wieści dla fanów "Plebanii". TVP szykuje niespodziankę, widzowie będą zachwyceni
Dobre wiadomości dla fanów serialu "Plebania". TVP po latach milczenia wreszcie odpowiedziało na ich prośby. Telewizja szykuje niespodziankę, jednak trzeba będzie chwilę na nią poczekać.
"Plebania" wróci do TVP. Fani serialu dopięli swego
"Plebania" to serial, który w kręgach internetowych prześmiewców uchodzi niemal za kultowy, jednak cieszy się dobrą opinią także wśród zwykłych widzów. Codzienne odcinki "Plebanii" cenili za pokazywanie życia takim, jakim jest, bez zbędnych upiększeń.
Uznanie fanów zdobył nie tylko serialowy proboszcz (w tej roli kochliwy Włodzimierz Matuszak ) i jego gospodyni (Katarzyna Łaniewska), ale także czarny charakter produkcji, Janusz Tracz, w którego wcielał się antysystemowy i głęboko religijny Dariusz Kowalski.
Tuż po decyzji o zakończeniu serialu do TVP napływały prośby, by na podstawie perypetii Janusza Tracza nakręcić osobny serial. To jednak nie wszystko, co na przestrzeni ostatnich lat trafiało do skrzynki pocztowej na Woronicza.
Gratka dla fanów "Plebani". TVP szykuje niespodziankę
Frustrację wielbicieli "Plebani" powodował fakt, że nie moli oglądać wszystkich odcinków na platformie streamingowej publicznego nadawcy. W bibliotece niedostępne było aż 800 brakujących odcinków , więc trudno było w całości i chronologicznie zapoznać się z przygodami mniej lub bardziej religijnych mieszkańców fikcyjnego Hrubielowa. Prośby fanów, by ten stan uległ zmianie, wreszcie zostały wysłuchane.
- Serwis vod.tvp.pl ma zaplanowaną publikację wszystkich odcinków "Plebanii". Jest ona realizowana sukcesywnie, ponieważ każdy z odcinków musi być przygotowany technicznie do takiej publikacji - poinformował portal Wirtualne Media. Jest jednak jeszcze coś, co stoi na przeszkodzie.
"Plebania" będzie dostępna w całości na TVP VOD
Zanim wszystkie odcinki “Plebanii” (którą u szczytu popularności w TVP oglądało niemal 5 milionów telewidzów) trafią na TVP VOD, może jednak minąć trochę czasu. To nie tylko względy techniczne, ale także licencyjne. Do tej pory powtórki "Plebani" można było oglądać na kanele Stopklatka, który posiada prawa do części odcinków.
Trzeba więc uzbroić się w cierpliwość, zanim wszystkie znajdą się w internetowej bibliotece TVP. Będziecie oglądać?
Źródło: Wirtualne Media