Gala Antka Królikowskiego. MOSiR w Opolu stanowczo o organizacji
Gala Antka Królikowskiego. Mamy odpowiedź od opolskiego MOSiR - w należącej do ośrodka Stegu Arenie miały odbywać się walki. Antek Królikowski i Royal Division mogą mieć teraz duży problem - okazuje się, że miasto nie zgadza się na promowanie gali walką sobowtórów Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego.
Sytuacja wokół gali się zagęszcza. Antek Królikowski wystosował oficjalne "przeprosiny", w których odniósł się do stawianych mu zarzutów. Nic to jednak nie dało - fani i celebryci wciąż są oburzeni pomysłem aktora.
Gala Antka Królikowskiego. Mamy odpowiedź opolskiego MOSiR
Antek Królikowski wyrósł ostatnio na jednego z najbardziej nielubianych polskich celebrytów. Najpierw okazało się, że zdradzał ciężarną Joannę Opozdę, z którą się rozstał, a potem zorganizował galę, w której wystąpić mieli sobowtórzy Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego.
Sprawa oburzyła nie tylko Polskę, ale pisały o niej w miażdżący sposób również zagraniczne media. Na Antka Królikowskiego spadła lawina krytyki za jego zachowanie i próbę wybicia się na tragedii ginących w Ukrainie ludzi.
Gala miała być organizowana w Opolu. Bardzo szybko jednak okazało się, że miasto nie ma zamiaru podpisywać się pod wywołaną przez Królikowskiego kontrowersją.
- Nie ma mojej zgody na galę MMA, której elementem miałaby być walka pomiędzy sobowtórami prezydenta Zełenskiego i Putina. Opole, jak i cała Polska, pomaga Uchodźcom i walczącym Ukraińcom. Będziemy robić to dalej! Organizatorzy tej pseudogali nie uprzedzali miasta o tak paskudnych pomysłach na "promocję" swojego wydarzenia. Dlatego zapewniam, że na pewno im na to nie pozwolimy - pisał na Facebooku prezydent Opola, Arkadiusz Wiśniewski.
Nasi reporterzy zwrócili się do opolskiego MOSiR z pytaniem, czy gala na pewno nie odbędzie się na należącej do nich Stegu Arenie tak, jak zapowiadano. Okazało się, że nie wszystkie formalności zostały jeszcze dopełnione i miasto nie miało żadnych przeszkód, by wycofać się z użyczania swoich obiektów.
- Na etapie rezerwacji i wstępnych rozmów z organizatorem, zostaliśmy zapewnieni o sportowym charakterze gali i nie byliśmy informowani o szczegółach i tak niestosownej promocji. O programie gali dowiedzieliśmy się po konferencji prasowej i niezwłocznie zerwaliśmy ustalenia z organizatorem - poinformowała nas Aleksandra Raś z biura prasowego opolskiego MOSiR.
- W związku z haniebnym charakterem wydarzenia, MOSiR nie zgodził się na podpisanie umowy i przeprowadzenie gali na terenie swojego obiektu. Zapowiadane przez organizatorów wydarzenie nie ma zatem odzwierciedlenia w rzeczywistości i z całą pewnością nie odbędzie się w Stegu Arenie - dodała Aleksandra Raś.
Dodała również, że ośrodek potępia agresję na Ukrainę i mówi "nie" organizacji wydarzeń, które próbują się na niej wybić.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Antoni Królikowski "przeprosił" na Instagramie. Niektórzy go jednak przejrzeli
Joanna Opozda usunęła ostatnią pamiątkę jej miłości do Antka Królikowskiego
Źródło: Goniec.pl