Pod Sejmem pokazywał środkowe palce. Filip Styczyński wicedyrektorem TVP World

Filip Styczyński był zawieszony przez TVP

Największym "dokonaniem" Filipa Styczyńskiego jest afera, która wybuchła w 2017 roku. Podczas protestu pod Sejmem bardzo hojnie pokazywał środkowe palce wspólnie z drugim ówczesnym reporterem programu "Minęła 20", Łucjanem Ołtarzewskim.

O sprawie stało się głośno po opublikowaniu przez Adama Kądziela nagrania z miejsca zdarzenia. Panowie utrzymywali, że prezentowali środkowe palce swoim przyjaciołom. Pojawiło się jednak wiele nieoficjalnych głosów mówiących, że prowadzili prowokację w celu negatywnego nacechowania potencjalnych uczestników protestu.

Co ciekawe, po nagłośnieniu całej sprawy przez media prywatne, kierownictwo TVP zdecydowało się zawiesić reporterów. W oficjalnym oświadczeniu poinformowano wówczas, że ich zachowanie było "nieakceptowalne".

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Kierownictwo Telewizyjnej Agencji Informacyjnej podjęło decyzję o natychmiastowym zawieszeniu współpracy z panami Lucjanem Ołtarzewskim i Filipem Styczyńskim - poinformowało wtedy kierownictwo TVP.

Wszystko jednak wskazuje na to, że władze TVP nie są bardzo pamiętliwe, a występki zostały wybaczone. Pozostaje tylko pytanie, jakie inne "osiągnięcia" trzeba mieć na koncie, aby zajść daleko w hierarchii zatrudnienia w Telewizji Polskiej.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Wypadek autobusu wiozącego dzieci. Napływają sygnały o kolejnych rannych

• Poznań walczy ze skutkami nawałnicy. Radiowóz policyjny utknął na zalanej ulicy

• Od jutra wracają restrykcje dla Polaków przyjeżdżających z Wielkiej Brytanii

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Press, Twitter, WP