Fani Marcina Hakiela ustalili tożsamość jego ukochanej? Tancerz stanowczo zareagował
Marcin Hakiel po rozstaniu z Katarzyną Cichopek publicznie przeżywał koniec swojego związku. Na szczęście na jego drodze szybko pojawiła się tajemnicza Dominika, której twarzy do tej pory nie pokazał. Fani podejrzewają, że wiedzą, kim jest ukochaną tancerza.
Marcin Hakiel układa sobie życie z tajemniczą Dominiką
Marcin Hakiel w zeszłym roku rozstał się z Katarzyną Cichopek , co bez wątpienia było jednym z najbardziej zaskakujących wydarzeń w polskim show-biznesie. Małżonkowie szybko dopełnili formalności związanych z rozwodem i obecnie układają sobie życie u boku nowych partnerów. Gwiazda " M jak miłość " związała się z Maciejem Kurzajewskim , a Marcin Hakiel spędza czas u boku tajemniczej Dominiki.
Tancerz od samego początku chwali się w sieci zdjęciami z nową partnerką, ale nie pokazuje jej twarzy. Jak tłumaczy, Dominika podjęła decyzję o tym, aby pozostać anonimowa dla jego fanów.
- Nie chcę być osobą rozpoznawalną. Nie ukrywam się w życiu codziennym, spędzamy razem czas w miejscach publicznych, ale życie bez upubliczniania wizerunku znacznie bardziej mi się podoba, daje mi to swobodę - wyjaśniła pod jednym z komentarzy.
Tancerz spotyka się z koleżanką z parkietu?
Marcin Hakiel i Dominika niedawno pochwalili się kolejnym wspólnym zdjęciem, na którym kobieta zachwyciła internautów swoją figurą. Widać, że dba o sylwetkę i dlatego fani tancerza uznali, że ona również może mieć coś wspólnego z tańcem.
Chociaż Dominika pod wpisem odpowiedziała na kilka komentarzy, to fani i tak drążyli temat jej tożsamości i chcieli dowiedzieć się, jak wygląda. Fani dopytywali Marcina Hakiela, czy jego ukochana nie jest przypadkiem tancerką, z którą trenuje i regularnie nagrywa filmiki. Nie da się ukryć, że kobieta łudząco przypomina Dominikę. Również jest filigranowa i ma blond włosy.
Marcin Hakiel zareagował na teorie fanów
Marcin postanowił w końcu rozwiać wszelkie wątpliwości i wprost odpowiedział, że nie jest to wspomniana tancerka z nagrań. Nie kontynuowali więcej tematu tożsamości Dominiki, gdyż nadal chce pozostać anonimowa. Niewykluczone, że zdecyduje się "ujawnić", gdy zakochani będą pewni swojego związku i postanowią, np. stanąć na ślubnym kobiercu .
- Dziękuje za wszystkie komentarze! Żyjemy w wolnym kraju, każdy podejmuje swoje decyzje. Moja Kobieta podjęła decyzję o niepokazywaniu twarzy, co nie znaczy, że czasem nie wstawię wspólnego zdjęcia. Żyję wg prostych zasad, pokazuje prawdę, co to uznam za stosowne do upublicznienia. Będę wdzięczny za nieatakowanie się na moim profilu, szanujmy się! Każdy ma prawo do swojej opinii, każdy żyje wg swoich wartości. Pozdrawiamy D&M - napisał Marcin Hakiel w mediach społecznościowych.