Ewa Złotowska przeszła operację mózgu. Aktorka ma poważne kłopoty zdrowotne
Głos Ewy Złotowskiej jest znany chyba wszystkim – to właśnie ona użyczyła go uwielbianej przez kolejne pokolenia Polaków Pszczółce Mai. Aktorka nie miała w życiu łatwo, ale mimo wszystko zawsze starała się zachowywać pogodę ducha i dzielnie zmagała się z kolejnymi niedogodnościami przynoszonymi przez niełaskawy dla niej los. Artystka doświadczyła wielu chorób, a w 2017 roku zmarł jej ukochany mąż, Marek Frąckowiak. Jakby tego było mało, w ostatnim czasie Ewa Złotowska przeszła skomplikowaną operację mózgu. Na szczęście, w najnowszym wywiadzie zapewniła, że czuje się już dobrze, a nawet wróciła do pracy.
Ewa Złotowska przeszła operację mózgu
Ewę Złotowską widzowie pokochali za podkładanie głosu dla Pszczółki Mai w znanej i uwielbianej przez najmłodszych (choć nie tylko) animacji. Obecnie aktorka odnajduje spełnienie głównie w teatrze i odgrywanych tam wspaniałych rolach. Jednak czasem pojawia się także na ekranie. W ostatnim czasie artystka udzieliła wywiadu, w którym podzieliła się informacją, że na początku tego roku przeszła operację mózgu.
Ewa Złotowska chorowała od wielu lat
Już kilka lat temu aktorka mówiła o tym, że zmaga się z problemami neurologicznymi, które są szczególnie dotkliwe w pracy, ale także w życiu prywatnym. W rozmowie z prowadzącymi Dzień dobry TVN wyznała, że choruje na drżenie samoistne postresowe . Wyjaśniła powody choroby: “To wszystko mówi, jakie miałam życie — same katastrofy i kataklizmy. Ja z tym walczę, staram się. Zmienił mi się głos, bo nie trzymam przepony, wszystko dygoce we mnie. Raz jest lepiej, a raz gorzej. Choroba wyłącza mnie do pewnego stopnia, np. jeśli chodzi o pracę , bo mnie to samą krępuje. Choć na scenie tego nie widać za bardzo”.
Operacja była konieczna. Stan aktorki z roku na rok był coraz gorszy
W końcu, po długim czasie licznych badań i konsultacji lekarskich, nie było wyjścia i Ewa Złotowska zdecydowała się przejść poważną operację mózgu, która miała jej pomóc i uratować zdrowie . – Okazem zdrowia raczej nie jestem, zaliczam się jednak do walecznych osób i łatwo się nie poddaję. Na początku roku w Klinice Neurochirurgii Szpitala Bródnowskiego przeszłam operację mózgu, ale czuję się na tyle dobrze, że od kilku tygodni jeżdżę na próby do spektaklu "Dwie połówki pomarańczy", z którym będę podróżować po kraju – wyjawiła w rozmowie z Twoim Imperium. Niestety operacja była konieczna i pani Ewa musiała się zdecydować na ten krok. […] porzuciłam pracę w dubbingu oraz moje ukochane aktorstwo, ale po operacji czuję się coraz lepiej. W jej trakcie, kiedy grzebano mi w głowie, byłam w pełni świadoma i nawet żartowałam, ale to pewnie efekt środków, które mi podano. Byłam pod okiem świetnych specjalistów, dzięki którym po raz kolejny uciekłam spod łopaty – dodała artystka.
Źródło: Twoje Imperium, Dzień dobry TVN