Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Ewa Krawczyk zdradziła, dlaczego nie miała dzieci z Krzysztofem Krawczykiem
Monika Majko
Monika Majko 05.04.2022 21:43

Ewa Krawczyk zdradziła, dlaczego nie miała dzieci z Krzysztofem Krawczykiem

krawczyk
TRICOLORS/East News

Ewa i Krzysztof Krawczykowie poznali się 40 lat temu w USA, a później razem wrócili do Polski. Małżeństwo nigdy nie doczekało się jednak wspólnego potomka. Dopiero rok po śmierci piosenkarza wdowa po artyście zdecydowała się wyznać prawdę o swojej bezdzietności.

5 kwietnia 2022 roku minął rok od niespodziewanej śmierci Krzysztofa Krawczyka. Odejście 74-letniego gwiazdora było wielkim ciosem dla jego ukochanej żony, Ewy. Wdowa po piosenkarzu wyznała niedawno w rozmowie z "Super Expressem", że wciąż nie może pogodzić się z tym, że została sama.

Przez cały czas mi go brakuje. Do dziś nie mogę się pogodzić, że go już ze mną nie ma. Zawsze go kochałam i byłam mu wierna. Do tej pory jestem w nim zakochana – przyznała Ewa Krawczyk.

Wdowa po Krzysztofie Krawczyku wyjawiła, dlaczego nie mieli dzieci

Para poznała się 40 lat temu w Stanach Zjednoczonych. Do Polski małżonkowie wrócili wraz z synem piosenkarza z pierwszego małżeństwa. Krzysztof junior nie dogadywał się jednak z macochą, a opiekę nad nim w większości przejęła babcia. Z kolei Ewa i Krzysztof Krawczykowie nigdy nie doczekali się własnego potomka, choć jak wyznała ukochana gwiazdora, był czas, że bardzo tego pragnęła.

Miałam taki okres w życiu, że bardzo, ale to bardzo chciałam zostać mamą. Dziś, z perspektywy czasu, żałuję, że nie mam dziecka z Krzysztofem. Mam jakąś wrodzoną wadę. Nie mogę mieć dzieci i koniec – zdradziła "Super Expressowi".

Dopiero rok po śmierci swojego męża Ewa Krawczyk zdecydowała się wyznać prawdę o ich bezdzietności. Z powodu problemów zdrowotnych żona piosenkarza nie mogła zajść naturalnie w ciążę. Para mogła skorzystać z metody zapłodnienia in vitro, jednak artysta był jej przeciwnikiem.

Można było spróbować in vitro, ale Krzysztof był takim zagorzałym katolikiem, wszystkich nawracał, sam się nawracał, dużo czytał, a Kościół zabrania tej metody, więc to nie wchodziło w rachubę – wyznała Ewa Krawczyk.

Krzysztof Krawczyk bał się, że żona przestanie zwracać na niego uwagę

Wdowa po piosenkarzu przytoczyła także rozmowę, którą odbyła kiedyś z mężem. Okazuje się, że Krzysztof Krawczyk nie tylko sprzeciwiał się zapłodnieniu metodą in vitro, ale także martwił się, że żona swoją uwagą obdarzy dzieci, zamiast jego.

Kiedyś Krzysztof powiedział mi takie zdanie: „Wiesz, Ewuniu, dobrze, że my nie mamy dziecka, bo ja znam ciebie i ty byś całe swoje serce, całą swoją miłość przelewała na dzieci, a ja bym był taką szmacianą lalką, którą byś rzuciła w kąt” – tak to dokładnie powiedział. A ja mu odpowiedziałam „Krzysiu, ale miłość można podzielić” – wspomina na łamach Super Expressu.

Ewa Krawczyk nie ukrywa jednak, że dziecko byłoby dla niej wielką pociechą po śmierci męża. Choć małżeństwo nigdy nie doczekało się własnych potomków, to opieką otoczyło siostrzenice Ewy, które oboje traktowali niemal jak własne córki.

W sytuacji, w której się znalazłam, dziecko byłoby dla mnie ogromnym wybawieniem, ogromnym wsparciem. Nie byłabym sama, nie cierpiałabym chyba aż tak bardzo, bo musiałabym się skoncentrować jeszcze na dziecku – zdradziła tabloidowi.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: Super Express

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów