Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Eleni ma już dość ciągłych pytań o tragedię sprzed lat. Gwiazda pragnie spokoju
Monika Majko
Monika Majko 11.03.2022 09:48

Eleni ma już dość ciągłych pytań o tragedię sprzed lat. Gwiazda pragnie spokoju

eleni corka
TRICOLORS/East News

28 lat temu piosenkarka Eleni przeżyła ogromną tragedię, po której na długie lata zrezygnowała ze swojej kariery i usunęła się w cień. 20 stycznia 1994 roku 17-letnia córka gwiazdy została brutalnie zamordowana przez swojego byłego chłopaka. W niedawnym wywiadzie wokalistka przyznała, że ma już dość pytań o tę sprawę, które na nowo rozdrapują stare rany.

17-letnia Afrodyta zginęła z rąk swojego byłego chłopaka, Piotra G. Mężczyzna nie był w stanie pogodzić się z rozstaniem, więc pod pretekstem rozmowy wywiózł nastolatkę do lasu, a na miejscu wyjął broń i dwukrotnie strzelił w jej kierunku. Jedna kula trafiła w skroń dziewczyny, a druga w serce.

Eleni ma dość pytań o śmierć swojej córki

Piotr G. ukrył ciało w lesie i początkowo nie przyznała się do winy, a gdy w końcu został zatrzymany, sąd skazał do na 25 lat więzienia. Mężczyzna nie odsiedział jednak pełnego wymiaru kary i w 2015 roku wyszedł na wolność, a następnie zmienił nazwisko i zamieszkał na stałe w Niemczech.

Choć o tej tragedii minęło już 28 lat, Eleni wciąż nie może pogodzić się ze stratą córki. W rozmowie z dziennikarzem "Pomponika" gwiazda wyznała jednak, że ma już dość ciągłych pytań o śmierć Afrodyty i przyznała, że za każdym razem sprawiają jej one ogromny ból.

- Oczywiście to jest częścią mojego życia i od tego nie ucieknę, ale już troszeczkę za dużo tego, bo to jest 28 lat, gdy w prasie i w mediach często się wypisuje bardzo niedobre rzeczy. Z tego powodu jest mi bardzo przykro, dlatego że niekiedy ludzie nie zdają sobie sprawy, jak mocno rozdrapują te rany. Ja chce to zagoić i staram się żyć, bo nie mam innego wyjścia - tłumaczyła piosenkarka.

Eleni: "Chciałabym, żeby dano mi trochę żyć w spokoju"

Eleni przyznała, że w sercu wciąż nosi "nieutulony ból", jednak ma już dość rozdrapywania starych ran. Piosenkarka chciałaby w końcu zapomnieć o traumatycznych przeżyciach sprzed lat i "żyć w spokoju".

- To, co w sercu noszę i to, co mam w sercu, ten nieutulony żal, ból to zawsze mi będzie towarzyszyć do końca życia. Ale chciałabym naprawdę, żeby to się już po prostu skończyło, żeby dano mi trochę żyć w spokoju - dodała.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: Pomponik