Dziennikarz Gońca zaatakowany przez Wojciecha Olszańskiego
Skrajnie prawicowy działacz i patostreamer Wojciech Olszański uderzył dziennikarza Gońca Daniela Arciszewskiego w trakcie, gdy ten wypominał mu głoszenie rosyjskiej propagandy.
Olszański i hasła zbieżne z rosyjską propagandą
Do zdarzenia doszło we wtorek 4 czerwca po południu. Wojciech Olszański w samym centrum Warszawy wywiesił transparenty z hasłem: "To nie nasza wojna”. Głosił też inne treści zbieżne z rosyjską propagandą.
Nasz dziennikarz Daniel Arciszewski spytał Olszańskiego, czy utrzymuje relacje z z rosyjskimi agentami wpływu. Wprost wskazywał też, że stosowana przez znanego patrostreamera retoryka wpisuje się w propagandę Kremla.
Olszański zareagował na to agresją.
Atak na dziennikarza
"Co ty pie…, człowieku? Ja rozsiewam propagandę?!” - krzyczał Olszański. „Bo mówię, że nie ma Ursusa, że jesteśmy biedni, że nie produkujemy?”.
Dopytywany dalej, czy kiedykolwiek miał relacje z rosyjskimi agentami, wpadł w szał: "chcesz wpie… za to pytanie”?, po czym pięścią uderzył naszego dziennikarza w rękę.
Zobacz nagranie ze zdarzenia:
Olszański od lat wchodzi w konflikt z prawem
- Nasz obowiązek jako dziennikarzy to patrzeć na ręce wszystkim osobom, których działalność może narażać na szwank bezpieczeństwo Polski - komentuje Daniel Arciszewski. - W kontekście ostatnich wydarzeń - w tym sprawy Tomasza Szmydta - to szczególnie istotne - dodaje, informując, że o przestępstwie naruszenia nietykalności osobistej przez Olszańskiego zawiadomił warszawską policję.
Wojciech Olszański od lat wchodzi w konflikt z prawem i znany jest z głoszenia skrajnych poglądów. Ma na koncie między innymi wyroki za grożenie polskim parlamentarzystom, był też skazywany za znieważanie osób pochodzenia żydowskiego. W ostatnim czasie rozsiewa też retorykę antyukraińską.