„Dzień dobry TVN”. Małgorzata Rozenek w duecie jak Cichopek i Kurzajewski? Udzieliła zaskakującej odpowiedzi
Producenci „Dzień dobry TVN” spełnili marzenie Małgorzaty Rozenek i przyjęli ją do wąskiego grona prowadzących. Jej towarzyszem został Krzysztof Skórzyński, ale czy ten duet mógł wyglądać inaczej? Celebrytka została spytana o to, czy praca w „śniadaniówce” była pragnieniem również jej męża. O tym, czy Radosław Majdan mógłby stanąć u jej boku, opowiedziała w jednym z wywiadów. Odpowiedź miała już z góry przygotowaną. „Perfekcyjnej” zaskoczyć się nie da!
„Dzień dobry TVN”. Małgorzata Rozenek spełnia się kosztem widzów?
Małgorzata Rozenek końcem sierpnia zadebiutowała w porannym paśmie TVN i od tej pory, za sprawą kolejnych występów, jej poczynania komentowane są bardzo szeroko. Jest porównywana do innych prezenterów, a każde najmniejsze zająknięcie lub niesztampowy gest sprawiają, że w sieci jest krytykowana, a nawet wyśmiewana.
Trzecia żona pierwszego męża Dody dwoi się i troi, by wreszcie spełnić oczekiwania anonimowej gawiedzi, jednak z tych telewizyjnych potyczek ciągle wraca na tarczy. Kobieta zatrudniła sztab specjalistów, którzy dbają o jej nieskazitelny wizerunek. Oprócz tego – o czym informowaliśmy niedawno – wzięła się także za krytykowany przez internautów sposób i ton wysławiania się. Płaci foniatrze i logopedzie, by i w kwestii mowy być doskonałą.
Te starania widzowie mogą zaobserwować w studiu, ale złośliwa ich część całą swoją uwagę skupia raczej na tym, by wyłapywać nie pozytywy, a negatywy. Małgorzata Rozenek uczy się zatem zawodu (nie ma dziennikarskiego wykształcenia) na oczach widzów. Koszty spełnienia jej marzenia są spore, ale tracą na tym telewidzowie, którzy na własne oczy muszą oglądać walkę „Rozenkowej” o utrzymanie się na prestiżowym (według niej) stanowisku, by nie została zastąpiona przez profesjonalnego konferansjera.
„Dzień dobry TVN’. Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan niczym Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski?
Małgorzata Rozenek skomentowała ostatnio najburzliwszy romans jesieni, czyli power couple Telewizji Polskiej. Na temat gwiazdy „M jak miłość” i jej nowego ukochanego miała do powiedzenia wiele, jednak – co zaskakujące – o konkurencyjnych gospodarzach „Pytania na śniadanie” mówiła w samych superlatywach.
Twarz TVN doceniła TVP za to, że w intratny sposób wykorzystała medialny związek i pozwoliła parze dalej, wspólnie tworzyć nie tylko miłosny, ale również zawodowy duet. Czy byłej żonie Jacka Rozenka marzy się, by w „DDTVN” także dzielić kanapę ze swoim lubym?
O to, czy chciałaby prowadzić „śniadaniówkę” z Radosławem Majdanem, została spytana w jednym z wywiadów. Na to pytanie miała z góry przygotowaną odpowiedź wyjaśniającą, co leży w kręgu zawodowych zainteresowań byłego piłkarza.
- Radosław jest dziennikarzem sportowym, jest komentatorem, jest osobą, która jest bardzo mocno związana z piłką i to jest taki zakres pracy dziennikarskiej, która go interesuje – mówiła reporterce portalu Jastrząb Post.
Czy ta sytuacja się zmieni i Radosław, w imię miłości, cudownie zechce poszerzyć swoje doświadczenie i spróbować sił, prowadząc nieskomplikowane dyskusje w telewizji śniadaniowej? Według jego małżonki taka kolaboracja nie jest zbyt prawdopodobna.
- Nie wiem, czy prowadzenie DD TVN byłoby dla Radosława spełnieniem marzeń – enigmatycznie skwitowała w rozmowie z Jastrząb Post.
Żałujemy, że ten „szalony” pomysł na razie nie rokuje i mamy nadzieję, że to się zmieni, a wizja duetu Rozenek-Majdan w „Dzień dobry TVN” zakiełkuje w głowach ekipy producenckiej, która złoży im taką propozycję. Oczyma wyobraźni już widzimy prężących się przed kamerami idealnych „Rozenków”, a na pierwszego ich wspólnego gościa już zawczasu proponujemy Dorotę Dodę Rabczewską.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Jastrząb Post