"Dzień Dobry TVN". Małgorzata Rozenek nie mogła uwierzyć własnym oczom. Zrobiło jej się niedobrze
"Dzień Dobry TVN". Małgorzata Rozenek nie mogła powstrzymać obrzydzenia, gdy patrzyła na to, co Robert Stockinger wyczyniał w programie. Wszystko się nagrało. Reakcje prowadzących - bezcenne.
"Dzień Dobry TVN". Małgorzata Rozenek opowiedziała o piciu jajka
Małgorzata Rozenek i Krzysztof Skórzyński omawiali wspomnienia widzów związane z pierwszym dniem wiosny. Jednym z nich była tradycyjna kara w niektórych szkołach z okazji dnia wagarowicza. Kto tego dnia opuścił lekcje i został przyłapany, musiał zrobić coś przed całą szkołą.
Chodziło konkretnie o wypicie surowego jajka. Na twarzach Rozenek i Skórzyńskiego zaczęło malować się obrzydzenie, ale wtedy wszystkich zaskoczył Robert Stockinger.
Robert Stockinger zaskoczył wszystkich
Okazało się, że Robert Stockinger sam musiał kiedyś pić surowe jajka. Wszystko przez to, że jego tacie, znanemu aktorowi Tomaszowi Stockingerowi nie chciało się robić jajecznicy.
- Tata twierdził, że tak jest szybciej, bo nie musi robić jajecznicy. Dziękuję, tato - mówił w programie prowadzący “Dzień Dobry TVN”. Nagle zaskoczył wszystkich i postanowił na żywo zademonstrować picie surowego zmieszanego jajka.
Małgorzata Rozenek i Krzysztof Skórzyński byli obrzydzeni
Małgorzata Rozenek i Krzysztof Skórzyński patrzyli na całą scenę z mieszaniną szoku i obrzydzenia. Oboje z niedowierzaniem patrzyli na to, co zrobił ich redakcyjny kolega.
Co ciekawe, picie surowego jajka (które wcześniej i tak powinno zostać sparzone) działa bardzo dobrze na struny głosowe i jest zdrowe, o ile robi się to z głową. Z pewnością jednak wielu osobom nie kojarzy się zbyt dobrze.