Dyrektor Domu Artysty o śmierci Jerzego Połomskiego: "Przez lata był ambasadorem tego domu"
Jerzy Połomski zmarł 14 listopada 2022 roku, pozostawiając w żałobie rodzinę, przyjaciół i fanów. Śmierć legendarnego artysty skomentował dyrektor Domu Aktora w Skolimowie, w którym muzyk spędził ostatnie lata swojego życia.
Prezes Domu Artysty o śmierci Jerzego Połomskiego
Jerzy Połomski przez wiele lat był jednym z najpopularniejszych artystów w kraju. Wokalista znany z utworów, takich jak "Bo z dziewczynami", "Cała sala śpiewa z nami", "Kiedy znów zakwitną białe bzy" gościł na scenie podczas największych polskich festiwali i uświetniał swoim głosem wiele krajowych wydarzeń.
14 listopada 2022 roku menadżerka Jerzego Połomskiego przekazała informację o nagłej śmierci artysty. W ostatnich latach życia muzyk mieszkał w Domu Artysty Weterana w podwarszawskim Skolimowie. Wokalista trafił do ośrodka głównie ze względu na problemy zdrowotne. Mężczyzna zmagał się między innymi z kłopotami z pamięcią.
Śmierć aktora wstrząsnęła jego rodziną, fanami i przyjaciółmi z branży muzycznej. Wokalistę pożegnało wiele gwiazd polskiego show-biznesu, w tym między innymi Andrzej Piaseczny, Magda Steczkowska czy Irena Santor.
Przykre wydarzenia skomentował również prezes Domu Aktora w Skolimowie, gdzie Jerzy Połomski spędził ostatni czas. Pan Krzysztof opowiedział w rozmowie z "Pomponikiem", jak mieszkańcy ośrodka zareagowali na śmierć legendarnego artysty.
- Jurek Połomski był bardzo kochany przez mieszkańców Domu Artysty Weterana w Skolimowie, ponieważ był przemiłym człowiekiem, pogodnym, spokojnym i bardzo życzliwym. Połomski przez lata był ambasadorem tego domu, wtedy kiedy jeszcze pracował i mógł pracować. Nigdy nie odmówił udziału w koncertach charytatywnych - zdradził dyrektor.
Mężczyzna stanął również w obronie menadżerki Jerzego Połomskiego, pod której adresem kierowano w ostatnim czasie wiele oskarżeń.
- Zasługuje ta kobieta na to, żeby nie tyle ją przeprosić, ile prostować wszystkie obrzydliwe plotki, że czeka na mieszkanie, że jest dla niego niedobra (...). Oni przez 15 lat pracowali razem, ona była jego ukochaną managerką, opiekowała się nim do ostatnich dni. Więc warto by było wszędzie pisać, jak dobrym człowiekiem była, a nie o tym, że dziedziczy po nim mieszkanie, które swoją opieką spłaciła dziesięciokrotnie - powiedział pan Krzysztof.
Prezes zdradził również jaki los czeka pokój, w którym astysta spędził kilka ostatnich lat. Według niego przez jakiś czas pomieszczenie zostanie puste, a następnie zostanie w nim przeprowadzony remont. W ten sposób pokój zostanie przygotowany na zamieszkanie przez nowego lokatora. Okazuje się jednak, że zarząd Domu Aktora w Skolimowie nie stać na taki wydatek, dlatego prezes poprosił fanów muzyka o wsparcie.
- Z wielkim szacunkiem przyjmiemy choćby złotówkę, bowiem ci, którzy kiedyś wzruszali i bawili do łez, dziś potrzebują pomocy. Warto o tym pamiętać - podsumował.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Powrócisz do żywych w moment. Genialny sposób na pozbycie się bólu gardła
Znamy przyczynę śmierci Jerzego Połomskiego. "Lekarze do końca o niego walczyli"
Źródło: Pomponik