Dymisja Michała Cieślaka to "za mało". Poseł opozycji złożył zawiadomienie do prokuratury
Tuż po aferze z naczelniczką poczty w Pacanowie Michał Cieślak zdecydował podać się do dymisji ze stanowiska ministra - członka Rady Ministrów. Jak się okazało taki ruch to "za mało", dlatego poseł Lewicy Andrzej Szejna złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. - Dymisja to za mało, naszym zdaniem na tym sprawa się nie skończyła. Minister przekroczył uprawnienia - argumentował.
Nie milkną echa afery z udziałem ministra Michała Cieślaka oraz naczelniczką poczty w Pacanowie. Jak się okazało, polityk poniósł surowe konsekwencje swojego zachowania i pod naporem władz Zjednoczonej Prawicy, poinformował w środę wieczorem, że podaje się do dymisji.
Polityk słono zapłacił za aferę w Pacanowie. Polityk Partii Republikańskiej, o którym do niedawna mało kto słyszał nie był w stanie przyjąć do siebie konstruktywnej krytyki od zatroskanej obywatelki, która w otwarty sposób skarżyła się na powszechną drożyznę.
Minister postanowił zareagować i poskarżył się na kobietę do jej pracodawcy. Jak się okazało, efekt był odwrotny od zamierzonego, ponieważ to on stracił swoją pracę.
Michał Cieślak postanowił zrezygnować ze stanowiska ministra
Jak się okazało, sprawa obiła się szerokim echem w całej Polsce. W konsekwencji Zjednoczona Prawica musiała zmierzyć się z naporem krytyki ze strony opozycji, domagającej się dymisji Cieślaka.
Do sytuacji odniósł się również szef Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, który oświadczył na spotkaniu w Sochaczewie, że minister albo poda się do dymisji, albo zostanie odwołany.
Kilka godzin później oficjalną decyzję podjął również sam zainteresowany, który o swoim działaniu poinformował za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
-
Po rozmowie z prezesem PiS, wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim oraz prezesem Partii Republikańskiej Adamem Bielanem, kierując się dobrem Zjednoczonej Prawicy, podjąłem decyzję o rezygnacji z funkcji ministra w kancelarii premiera
- przekazał.
Dymisja ministra nie zadowoliła opozycji. Złożono zawiadomienie do prokuratury
Jak się okazało, sam fakt dymisji nie zakończył całej sprawy. Opozycja chce, by nieodpowiedzialny minister odpowiedział za swoje zachowanie.
Poseł Lewicy Andrzej Szejna złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego ministra Michała Cieślaka.
- To, że minister Cieślak został zdymisjonowany, jest rzeczą oczywistą. To nie jest tylko i wyłącznie jedyna możliwa i wystarczająca kara. Złożyłem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra Cieślaka polegającego na przekroczeniu uprawnień. Mam nadzieję, że wreszcie prokuratura Zbigniewa Ziobry zajmie się zwykłymi sprawami Polaków, takimi jak prześladowanie w pracy, jak prześladowanie ze względu na poglądy polityczne - podkreślił Szejna.
Wiceszef Lewicy zaznaczył, że złożył zawiadomienie w tej sprawie do Państwowej Inspekcji Pracy. - Jestem przekonany, że te sprawy powinny zostać rozstrzygnięte na poziomie prokuratury, jak i PiP. W kraju demokratycznym nie może być tak, że ktoś jest karany za swoje poglądy polityczne, za to, że powie prawdę - poinformował Szejna.
Poczta Polska poinformowała, że naczelniczka Urzędu Pocztowego w Pacanowie nie straci swojej pracy. W wydanym komunikacie podkreślono, że będzie kontynuować pracę na dotychczasowym stanowisku i dotychczasowych warunkach.
- Uważam, że sprawa Michała Cieślaka jest zamknięta; zachował się honorowo, rezygnując z funkcji ministra w KPRM i dzięki temu pozostawił sobie możliwości na przyszłość - przekazał w rozmowie z PAP szef Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Policja poszukuje osób, które mogły kupić skażony denaturat. Opublikowano specjalny apel
-
IMGW: Dobra prognoza pogody na weekend. Radość jednak nie potrwa długo, szykuje się powrót burz
-
O której procesja w Boże Ciało 2022? Gdzie oglądać? Lista procesji i program TV
Źródło: RMF 24.pl / Goniec.pl