Dwucyfrowy mróz wkroczy do Polski. Padła konkretna data
Wszystko wskazuje na to, że prawdziwa zima w końcu zawita do Polski. Synoptycy są zgodni co do tego, że już za chwilę w niektórych rejonach Polski będzie można zaobserwować nie tylko śnieg, ale także nawet dwucyfrowy mróz.
W Boże Narodzenie zima nas oszczędziła. Śnieg jednak się spoźni
Minęły dwa dni od drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia. Niestety, ani w Wigilię, ani w później nie ujrzeliśmy śniegu, przynajmniej w dużej części kraju. W ostatnich latach z jego obecnością bywało różnie, jednak cały czas mało kto wyobraża sobie świąteczny czas bez jakichkolwiek opadów białego puchu. W tym roku zima najwidoczniej odpuściła sobie obecność w Polsce, chociaż nie brakowało jej, szczególnie w Karpatach. Deszcz ze śniegiem pojawił się z kolei na południu i północy kraju, jednak to wciąż nie było to, na co liczyli wszyscy.
ZOBACZ: Masz w domu stary dowód osobisty? Lepiej przeszukaj szuflady, możesz sporo zyskać
Niestety, zgodnie z prognozami Pawła Albertusiaka z Onet.pl, kolejne dni nie przyniosą oczekiwanych zmian pogodowych. Dane dostępne w internecie wskazują, że słupki rtęci będą wyższe, niż wskazuje norma dla obecnej pory roku w Polsce. We wschodniej części naszego kraju temperatury wahać się będą w okolicach 2-3 stopni Celsjusza . Natomiast na zachodzie i południu będzie to ok. 6-8 stopni Celsjusza . Nie ma co liczyć na intensywne opady, także deszczu, choć ten pojawić się ma w większych ilościach na północy kraju. Co innego jednak ma przynieść przyszły tydzień.
Wraz z Nowym Rokiem do Polski zawita zima
W kolejnym tygodniu wejdziemy w nowy, 2025 rok. Wiele wskazuje na to, że wraz z nim do Polski wreszcie zawita zima. Jak przekazuje Paweł Albertusiak, sytuacja baryczna nad Europą ulegnie zmianie. Nasz kraj znajdzie w strefie niżów i frontów atmosferycznych, które nadejdą z zachodniej części “Starego Kontynentu”. Na początku przyniosą one do naszego kraju ciepłe powietrze, deszcz oraz silny wiatr. Sytuacja zmieni się jednak w okolicach 5 stycznia.
W przeddzień święta Trzech Króli do Polski dotrzeć ma chłodne powietrze. Wtedy to pogoda ma przynieść nam to, na co czekaliśmy w Boże Narodzenie. W całym kraju możliwe są wówczas opady śniegu . Nie będą one bardzo intensywne, jednak jest duża szansa, że tym razem większość kraju pokryje się białym puchem. Mocniej ma za to padać w górach. Poniżej przedstawiono grubość pokrywy śnieżnej, prognozowaną na 6 stycznia . Widzimy, że będzie ona najgrubsza na północy kraju.
ZOBACZ: Tomasz Jakubiak zareagował na słowa Prokopa. Zaskoczył wszystkich fanów
Pojawi się pierwszy śnieg, a wraz z nim dwucyfrowy mróz
Zatem, w okolicach Trzech Króli w Polsce nastąpi pogodowy przełom. W naszym kraju, w kolejnych jego częściach będziemy mogli przywitać pełnoprawną zimę, taką ze śniegiem. Nie będziemy mieli do czynienia z mrozami rodem z poprzednich dekad, jednak słupki rtęci spadną w nocy poniżej zera. Będzie to ok. -5 stopni Celsjusza w większości kraju. Jednak, w rejonach podgórskich będzie jeszcze zimniej. Temperatura spadnie nawet do dwucyfrówki poniżej zera, a konkretnie do -10 st. C . Natomiast, w ciągu dnia notować będziemy okolice 0 st. C.
ZOBACZ: Takie podwyżki czekają emerytów po waloryzacji. ZUS podał konkretne kwoty
Długoterminowe prognozy wskazują jednak na to, że taka zima nie utrzyma się przez dłuższy czas w naszym kraju. Najchłodniej ma być w dniach 6-12 stycznia , kiedy to termometry pokażą o ok. 1-2 st. C mniej niż wskazuje norma. Kolejne dni stycznia mają być jednak cieplejsze, z nielicznymi przejawami zimowej aury. Średnia temperatura powinna utrzymać się w granicach 0-5 stopni Celsjusza.