Doda usłyszała o pomniku Violetty Villas i nie wytrzymała. Padły mocne słowa
Doda, znana ze swojego ciętego języka i poglądów budzących liczne kontrowersje, ponownie zabrała głos. Tym razem poszło o pomnik Violetty Villas warty 100 tys. zł. Rabczewska znowu nie przebierała w słowach i odniosła się do sprawy. - Martwy nie wie, że jest martwy. Tak samo, jak głupi nie wie, że jest głupi – bezpardonowo stwierdziła. O co cały ten hałas?
Powstał pomnik Violetty Villas o wartości 100 tys. zł.
W sobotę 10 czerwca, w rodzinnym mieście Violetty Villas, miało miejsce ważne dla niektórych wydarzenie – odsłonięto pomnik znanej śpiewaczki. Figura stanęła na skwerze przy ul. Obrońców Warszawy w Lewinie Kłodzkim w województwie dolnośląskim. Posąg kosztował aż 100 tys. zł , a fundatorami i pomysłodawcami całego przedsięwzięcia było Stowarzyszenie Obywatelskie “Kulturalny Zakątek”. Projekt wspomogli również fani piosenkarki.
Doda ostro o całej sprawie
Doda lubi zabierać głos w różnych sprawach – tak też było i tym razem. Co ciekawe, Rabczewska mocno uniosła się całą sprawą i dobitnie to wyraziła: - Kochani, widziałam, że powstał piękny i wielki pomnik Violetty Villas, aby upamiętnić jej artyzm. Dla wielu fanów jest ikoną, a niektórzy złożyli się na to, bo był bardzo drogi . Muszę wam powiedzieć jedną ważną rzecz – zaczęła swoją wypowiedź w mediach społecznościowych.
Piosenkarka zaapelowała do swoich fanów
- Żadne pomniki, żadne nazwane ulice, żadne niesamowite odznaczenia po śmierci nikogo nie obchodzą . Artyści pragną być docenieni za życia. Zwłaszcza taki przypadek Violetty Villas. Kompletnie nikt nie interweniował w jej ostatnich latach życia. Każdy dokładnie wiedział, w jak tragicznej sytuacji się znajduje. Tym pomnikiem wyrzuty sumienia żyjących można wyciszyć – ostro skwitowała, po czym jeszcze zaapelowała: - Doceniajmy ludzi za życia, pomagajmy artystom za życia.