Doda dopuściła się wstydliwego czynu? Internauci wskazują dowody
Doda regularnie zapewnia sobie i fanom adrenalinę, jednak tym razem nie będzie ona związana z nowym scenicznym przedsięwzięciem. Nad piosenkarką zawisły czarne chmury, a w grę może wchodzić nawet pozew sądowy. Powód, dla którego może znów stanąć przed obliczem sądu, jest związany z czymś, z czego jest niezwykle dumna.
Dobra passa Dody trwa(ła)
Dobra passa Dody trwa od kilku lat. Piosenkarka nie tylko wydaje nowe przeboje, ale także regularnie występuje w jednej z dużych telewizji, co nie zawsze było normą.
Gwiazda "Doda. Dream Show" jest na finiszu trasy koncertowej i już snuje dalekosiężne plany na przyszłość. Ma przeprofilować swoją działalność i zamiast na scenie, spełniać się w zupełnie innej profesji. Niestety, już pojawiły się pierwsze problemy. O czym mowa?
Gwiazda "TzG" prowadzi warzywniak. Co u niej słychać?Doda zaczęła sprzedaż autorskich perfum
Doda, która 15. lutego obchodzi swoje 40. urodziny, od fanów dostała wyjątkowy prezent. Ochoczo odpowiedzieli na jej wizję, by mogli pachnieć "bezczelną nonszalancją", czyli tak, jak ich idolka. Na oficjalnym profilu wokalistki pojawiły się zdjęcia butelki, w jakiej sprzedawane są jej perfumy.
Choć zachwyt królował w sekcji komentarzy, wśród gąszcza podekscytowanych wielbicieli można było znaleźć także mniej entuzjastyczne recenzje. Co ciekawe, wcale nie dotyczyły premierowo zachwalanych nut zapachowych. Co zburzyło radość piosenkarki związaną z otwarciem autorskiej linii pachnideł?
Doda może mieć kłopoty. Pozew jest możliwy?
Dla fanów Dody wydatek rzędu 287 złotych (plus 19,90 za koszty wysyłki) zdaje się pestką, ale butelka, do jakiej wlane są perfumy, nie jest sprawą bez znaczenia. Niektórzy użytkownicy sieci dali znać o swoich podejrzeniach, jakoby była łudząco i podejrzanie podobna do produktu innej branżowej marki.
- Flakon totalnie zgapiony od GHOST
- Nie ma to jak mieć wywalonei flakon zrobić na Ghost. Żenada
- Podobna nawet bardzo buteleczka do perfum Ghost - zarzucono jej na Instagramie.
Najprawdopodobniej w obliczu właśnie tej nagłej sytuacji admiratorzy konta Dody podjęli decyzję o zablokowaniu możliwości komentowania postów dla osób, której jej nie obserwują. Jak sądzicie, czy przedstawiciele wskazanej wyżej firmy również doszukają się podobieństwa i wystąpią na drogę sądową, by domagać się swoich praw? Jeśli tak by się stanie, nowy projekt popularnej celebrytki nie zacząłby się najlepiej. Pozostaje więc nadzieja, że afera szybko zostanie wyjaśniona.