Daria Dugina nie żyje. Tragiczna śmierć córki propagatora rosyjskiego imperializmu
W zamachu, do którego doszło wczoraj w godzinach nocnych, życie straciła córka Aleksandra Dugina, nazywanego "mózgiem Putina". Rosjanin jest głównym rewelatorem kremlowskiej propagandy wojennej. Strona ukraińska oficjalnie zaprzecza jakoby miałby mieć co wspólnego ze śmiercią Darii Duginy.
Daria Dugina zginęła w zamachu
Nocą Moskwa nigdy nie śpi. Szczególnie kiedy tamtejsze władze sprawdzają, czy podana Putinowi zupa nie zawiera polonu lub ile nowych rakiet należałby skierować na Zaporoże. Kiedy balujesz u mickiewiczowskiego Senatora, musisz być gotowy na pioruny.
Jak jednak wiadomo, władze rosyjskie niewiele poza służalstwem Puszkina rozumieją. Aż dziw bierze, iż jego imiennik Aleksandr Dugin, ze spokojnym sercem wypuścił samotnie swoją córkę do domu. Według informacji przekazanych przez przyjaciół "mózgu Putina", filozof pierwotnie miał wracać wraz z córką, jednak w ostatniej chwili zmienił zdanie.
Kiedy samochód ruszył, eksplodowała umieszczona w pojeździe bomba . Czasem, zrządzeniem Opatrzności, umierają wszyscy dookoła, zaś główny cel wychodzi bez szwanku. Tak było najprawdopodobniej i tym razem, choć trudno powiedzieć czy cel zamachowców został zrealizowany tylko w połowie.
Daria Dugina miała 29 lat
Na miejscu zginęła córka rosyjskiego filozofa, 29-letnia Daria Dugina . Kobieta była znana ze wspierania działań swego ojca, a więc i całego putinowskiego aparatu państwowego. W jej wypowiedziach można było usłyszeć nie tylko aprobatę dla litery "Z", ale również podważanie ludobójstwa w Buczy.
Cóż jednak innego miałaby mówić propagatorka Wielkiej Rosji sięgającej od Dublina po Władywostok, będącego jedynym ratunkiem dla "zgniłego" zachodu?
Aleksander Dugin zabiera głos
Aleksander Dugin o 2:38 polskiego czasu zamieścił post, w którym wspominał fragment wywiadu z jego córką. Denis Puszylin, odpowiadający za rosyjski mir w Donieckiej Republice Ludowej, skierował oskarżenie na terrorystów ukraińskiego reżimu i dodał, iż celem zamachu była nie Daria Dugina, a jej ojciec.
- Z wczorajszym wybuchem Ukraina oczywiście nie ma nic wspólnego, bo nie jesteśmy państwem przestępczym, jak Rosja, a tym bardziej państwem terrorystycznym - oświadczył Doradca Szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
Można by w tym miejscu podjąć niewinną refleksję nad sposobem działania rosyjskiego aparatu państwowego. Wszak Władimir Putin preferuje publiczne egzekucje swoich przyjaciół, oponentów, a nawet zwykłych obywateli. A i Rasputin mógłby opowiedzieć o swoich doświadczeniach z rosyjską elitą.
Nie można również zapominać, iż w najbliższą środę przypada dzień niepodległości Ukrainy. Jak wielokrotnie przestrzegała strona ukraińska, władze rosyjskie mają planować szczególne ataki w tym dniu.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Nowe informacje ws. skażenia Odry. Naukowcy dokonali ważnego odkrycia, zabójcze algi w wodzie
-
Biedronka rozdaje kultowe produkty całkowicie za darmo. Termin mija w sobotę
Źródło: fakt.pl/wiadomosci.dziennik.pl/Goniec.pl