Danuta Szaflarska nie była dobrą matką. Jej rodzina płaciła za jej sukcesy
Danuta Szaflarska nie była dobrą matką, co potwierdza po latach jej rodzina. Kosztem kariery zaniedbała swoich bliskich. Jej córka ma do niej o to ogromny żal. Dodała, że związki gwiazdy mogły się źle kończyć przez jej apodyktyczny charakter.
Danuta Szaflarska nie była dobrą matką. Wyznanie córki
Danuta Szaflarska zmarła 19 lutego 2017 roku w Warszawie. Aktorka miała wówczas 102 lata i była jedną z najbardziej znanych gwiazd, które przeżyły II wojnę światową i doskonale ją pamiętały.
Szaflarska była w związku z co najmniej dwoma mężczyznami, z którymi miała również dzieci - Marię, córkę Jana Ekiera oraz Agnieszką, dziecko Janusza Kilańskiego. Z oboma mężczyznami rozwiodła się ze względu na sprawy osobiste. Pierwszy mąż zdradzał ją z inną kobietą i chciał Szaflarską pozostawić na zawsze w domu, drugi również zakochał się w innej, a ponadto niezbyt lubił bardzo stanowczy charakter swojej żony.
Wydawałoby się jednak, że Danuta Szaflarska do końca życia nie będzie uskarżać się na samotność. Rzeczywiście, im była starsza, tym większym zainteresowaniem swoich córek i wnuków się cieszyła.
Agnieszka Kiliańska-Cypel w rozmowie z Katarzyną Kubisiowską wyznała, że tak musiało być. Matka wcześniej nie miała na nią czasu i nie zachowywała się jak dobry rodzic. Jej wyznanie wstrząsa.
Córka Danuty Szaflarskiej opowiedziała o byciu jej dzieckiem
Bycie dzieckiem wielkiej aktorki nie jest łatwe. Córka Danuty Szaflarskiej, Agnieszka Kiliańska-Cypel opowiedziała o tym, jak kariera aktorki zniszczyła ich życie rodzinne.
- Miałam strasznie samotne dzieciństwo (...). W domu często mamy nie było, a jak była, to odpoczywała po pracy. Szkołą się nie interesowała, na wywiadówkach nie bywała... Wobec mnie bywała surowa - opowiadała.
Wyznała, że gdy miała 9 lat, Danuta Szaflarska wysłała ją na samotną wyprawę w góry na całe wakacje. Z góry opłaciła jej dom wczasowy, ale nie zdawała sobie sprawy z tego, że tak małe dziecko nie poradzi sobie bez rodzica.
Córka dodała również, że związki jej matki rozpadały się w dużej części również z jej winy. Ponoć przejawiała bardzo apodyktyczny charakter, który nie wszystkim odpowiadał i potrafił wzbudzać skrajne emocje.
- Tak naprawdę z mamą więcej miałam do czynienia w jej późnej starości - przyznała Agnieszka Kiliańska-Cypel. Być może pod koniec życia gwiazda zdała sobie sprawę ze swoich błędów lub stała się po prostu kimś, kogo można było łatwiej polubić.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Ewa Gawryluk opowiedziała o przemocy, której doświadczała na co dzień. Dramatyczne wyznanie
-
Kalina Jędrusik i Stanisław Dygat - najbardziej ekscentryczna para PRL-u. Nie umieli bez siebie żyć
Źródło: Świat Seriali