Danuta Martyniuk ujawniła prawdę o emeryturze męża. Zaskakujące słowa
Danuta Martyniuk od lat jest w związku z Zenkiem Martyniukiem i dzięki temu może pozwolić sobie na luksus przebywania w domu, chociaż przez lata ciężko pracowała. Co sądzi o emeryturze swojego męża? Z jej ust padły zaskakujące słowa.
Danuta Martyniuk szczerze o emeryturze męża
Danuta Martyniuk jest ukochaną żoną Zenka Martyniuka. Choć między nimi dochodziło do różnego rodzaju sprzeczek i konfliktów, przede wszystkim w młodości, to teraz para jest niezwykle zgoda.
Żona króla disco polo pracowała kiedyś ciężko jako pielęgniarka i wielokrotnie opowiadała o swoich trudnych doświadczeniach z tego czasu. Jej emerytura nie jest jednak wysoka. Co Danuta Martyniuk sądzi o świadczeniu swojego męża?
Danuta Martyniuk opowiedziała o składkach
Jesteśmy już przyzwyczajeni, że wiele gwiazd, szczególnie tych związanych z muzyką, narzeka na swoje niskie emerytury , które niekiedy osiągają rzeczywiście sumy sięgające maksymalnie kilkuset złotych. Warto jednak pamiętać przy tym, że jest to związane z typami umów, które zawierały gwiazdy piosenki i braku wpłacania składek przez lata grania na scenie.
Zenek Martyniuk jest jednak inny niż większość osób z jego pokolenia. Discopolowiec według jego żony regularnie płaci składki do ZUS. To prawdziwe zaskoczenie.
Danuta Martyniuk o obawie przed emeryturą
Danuta Martyniuk została zapytana przez dziennikarzy Pudelka, czy obawia się tego, że jej mąż przejdzie w końcu na emeryturę i oboje żyć będą jedynie ze świadczeń, nie zaś z jego muzycznej pracy.
- Nie, nie boimy się . Odkładamy pieniążki, płacimy składki emerytalne, jesteśmy odpowiedzialni . Standard, na jakim żyjemy, może się dla mnie zmienić, nie jestem aż tak wymagająca, także nie martwię się o to, co będzie później. Mam nadzieję, że będzie dobrze - odpowiedziała gwiazda.
Źródło: Pudelek.pl