"Chłopaki do wzięcia": Jaruś i Gosia przechodzą kryzys? Ujawniono smutne fakty, po ślubie wiele się zmieniło
“Chłopaki do wzięcia” cieszą dużą popularnością wśród widzów. To właśnie dzięki temu programowi mieliśmy okazję poznać Jarka, a następnie jego żonę, Małgorzatę. Zasiadając przed szklanymi ekranami, mogliśmy także zobaczyć, jak wyglądał ich ślub, a następnie codzienność. Media co rusz donoszą o kryzysie w ich związku. Czy faktycznie tak źle jest pomiędzy nimi?
"Chłopaki do wzięcia" - program, który pomaga znaleźć drugą połówkę
“Chłopaki do wzięcia” cieszą się niebywałą popularnością wśród widzów. Program ten ma interesującą fabułę, bowiem opowiada o mężczyznach zamieszkujących wsie i małe miasteczka, którzy zmagają się z samotnością i życiem w pojedynkę. Nieustannie marzą, że w końcu los się do nich uśmiechnie i wreszcie przez życie będą kroczyć ramię w ramię z ukochaną kobietą.
W formacie wzięło udział wielu mężczyzn, niektórzy w programie pojawili się na krótki czas, inni zagościli w nim na dłużej, ciesząc widzów swoimi niesamowitymi przygodami. Jednym z bohaterów, który wyraźnie wzbudził ogromną sympatię widzów, jest Jarek. Widzowie przez długi czas byli świadkami jego miłosnych niepowodzeń, aż ostatecznie karta odwróciła się i mężczyzna znalazł swoją miłość.
"Chłopaki do wzięcia": wielkie zmiany w życiu Marysi i Henia, internauci nie nadążają z życzeniami"Chłopaki do wzięcia". Jarek w końcu znalazł miłość
Fani “Chłopaków do wzięcia” mieli okazję kilkukrotnie oglądać miłosne zmagania Jarka. Widzieli jego randki, słyszeli rozmowy telefoniczne z potencjalnymi partnerkami, jednak przez pewien czas w sferze miłosnej nie dopisywało mu szczęście. Jego relacje z kobietami po pewnym czasie kończyły się, jednak mężczyzna nie poddawał się. Cały czas wierzył, że w końcu pozna tę jedyną, która skradnie mu serce i z którą będzie szczęśliwy.
W końcu doczekał się tego momentu, a w jego życiu pojawiła się Małgorzata - sympatyczna blondynka. Pomiędzy zakochanymi szybko zaczęło robić się poważnie, a miłość zaciągnęła ich przed oblicze urzędnika, przed którym złożyli uroczystą przysięgę i od tej pory przez życie mogli kroczyć jako małżeństwo, o którym Jaruś tak marzył.
Kłopoty w małżeństwie Jarka i Małgosi?
Od czasu do czasu, mimo że Jarek jest już po ślubie, wraz z małżonką pokazują się w programie. Nic w tym dziwnego, w końcu widzowie są głodni informacji na ich temat. Choć na ekranie wyglądają na zgrane i szczęśliwe małżeństwo, rzeczywistość różni się nieco od tego, co można dostrzec w odbiornikach.
W końcu Małgorzata zebrała się na odwagę i zdradziła przed kamerami, jak wygląda ich codzienne życie. W jednym z odcinków wyjawiła, że Jarek od czasu ślubu zmienił się i nie rozmawia z nią tyle, co wcześniej. Zdradziła, jak teraz wygląda ich codzienność.
On mało rozmawia ze mną. Ja nie mogę tak siedzieć, bo ja nie wytrzymam, jak on nie będzie rozmawiał ze mną. On tak mało rozmawia. On musi dużo rozmawiać. Pijemy razem kawę. Mówię do Jarka coś, zrób to, albo jak wołam Jarka, jak pojechałam na zakupy, to mówię „Jarek, chodź, pomożesz, a nie siedzisz na telefonie”. [...] Ja powiem tak. Jak wzięliśmy ślub, to było fajnie, przytulił, pocałował, kupił kolczyki, pierścionek, rozmawialiśmy. A teraz? No mało rozmawia. [...] Jak przychodzą koleżanki, to też powinien rozmawiać z koleżankami, a nie siedzieć na telefonie - wyjaśniła w 372. odcinku.
A jak na te zarzuty zareagował Jaruś? Okazuje się, że zdaje sobie sprawę z tego, że mało rozmawia z żoną, jednak bez problemu dostrzegł przyczynę swojej małomówności, nieco lekceważąc jej zarzuty.
Trochę jest bardziej tak gadatliwa, to mówię, że czasem tak razem sobie siądziemy, pogramy w gry, czy rano kawa, to porozmawiamy, ale jak czasem nie mam tematu, to o czym będę rozmawiał - wyjaśnił.